Modlić się zawsze

Powiedział im przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić" - takimi słowami wprowadza św. Łukasz przypowieść o natarczywej wdowie (zob. Łk 18, 1-8).

15.11.2011

Czyta się kilka minut

"W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: »Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!«. Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: »Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie«".

Dlaczego powinniśmy modlić się zawsze?

Natarczywa wdowa jest figurą/syntezą słabości: w świecie urządzonym i rządzonym przez mężczyzn nie ma nikogo, kto by mógł ją reprezentować (pochowała męża, najwyraźniej nie doczekała się też z nim żadnego syna). Szukając ratunku przed "przeciwnikiem", zdana jest na łaskę i niełaskę niegodziwego sędziego - tzn. człowieka, który ma "gdzieś" i Boga, i ludzi, i sprawiedliwość, którą traktuje zapewne jako jedyne źródło dochodu.

Powinniśmy "modlić się zawsze" nie tylko dlatego, że los owej wdowy jest właściwym losem chrześcijan (raz po raz doświadczamy naszej bezradności wobec bezczelności i mocy zła: w sobie, w świecie, także w Kościele), ale przede wszystkim dlatego, że taka sytuacja łatwo może się stać próbą naszej wiary. Stąd zamykając medytację nad ową przypowieścią, Chrystus stawia słuchaczom retoryczne pytanie: "Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?".

Co robić, by w sytuacji wdowy nie poddać się zwątpieniu? Nie ulec przekonaniu, że Bóg nie mógł chyba chcieć dla nas takiego życia... Nauka Chrystusa ("błogosławieni cisi, ubodzy, cierpiący dla sprawiedliwości") nie może być z powagą przyjmowana jako program szczęśliwego życia! Podpowiadane przez Jezusa środki nie mogą być i nie są skuteczne: odpowiedzią właściwą na ciosy nie może być wyłącznie "nadstawianie drugiego policzka"; konsekwentną odpowiedzią na kradzież sukni musi być więzienie, a nie oddanie płaszcza. Bóg, który się godzi na naszą bezsilność wobec zła, nie może nas kochać! W najlepszym wypadku może... nie istnieć.

Co zrobić, by nie stracić zaufania do Syna Człowieczego? I do głoszonego przezeń pomysłu na życie? On Sam mówi: "modlić się zawsze". Nieustanna modlitwa być może nie zmieni naszego świata; z całą pewnością jednak uchroni nas samych. Nie pozwoli nam zgorzknieć, stracić ducha, zwątpić w sens bycia dobrym.

Stąd właśnie w dziejach chrześcijaństwa bierze się tyle prób dosłownego wypełnienia owego nakazu: starożytni mnisi wybierający pracę fizyczną (jak wyplatanie koszy), a więc nieangażującą myślenia - po to, by także w trakcie jej wykonywania trwać na modlitwie; stąd we wschodniej tradycji chrześcijańskiej "Modlitwa Jezusowa" (coraz bardziej popularna także na Zachodzie); stąd kolejne kartki rękopisów Karola Wojtyły zaczynające się zawsze fragmentem modlitwy: "totus Tuus ego sum... / ...et omnia mea Tua sunt...".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 47/2011