Minister chce nam obciąć nogę

Minister pracy Jolanta Fedak proponuje, by pracujących Polaków bardziej obciążyć bieżącymi kosztami utrzymania systemu emerytalnego. Mniej składek trafiałoby do OFE, a więcej do ZUS. Zdaniem pani minister poprawi to stan finansów publicznych (państwo nie będzie musiało pożyczać na wypłatę bieżących świadczeń), a także obniży koszty, bo towarzystwa emerytalne są zbyt drogie.

19.01.2010

Czyta się kilka minut

Warto obciąć prowizje towarzystw emerytalnych, jednak brak dowodów na to, że ich koszty działania są wyższe niż koszty ZUS. Rozmawiać warto także o tym, jak zrównoważyć polskie fundusze publiczne, ale tego nie załatwi się zastąpieniem długu jawnego (obligacje skarbu państwa w portfelach OFE) długiem ukrytym, czyli zobowiązaniami ZUS wobec przyszłych emerytów. Ich rosnąca góra w pewnym momencie zmusi nas do obcięcia świadczeń lub podniesienia podatków, a najpewniej do obu tych kroków jednocześnie.

Spór o to, który system jest lepszy - kapitałowy czy repartycyjny - jest jałowy. Oba mają wady i zalety, oba się uzupełniają i to właśnie legło u podstaw wprowadzonej 10 lat temu reformy. Stabilność systemu miało zwiększyć oparcie go na dwóch nogach: jednej (OFE), wrażliwej na zmiany koniunktury na rynkach finansowych, a drugiej (ZUS) zależnej od gotowości dzisiejszych przedszkolaków, by za 20-30 lat finansować emerytury dzisiejszych pracujących. To, co proponuje min. Fedak, oznaczałoby zerwanie zawartego wówczas porozumienia społecznego, określającego zobowiązania pracujących wobec emerytów. Nie negując faktu, że państwo wydaje zbyt wiele, można zapytać: dlaczego rozwiązanie tego problemu ma się odbywać tylko kosztem przyszłych, a nie także obecnych emerytów?

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2010