Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Pogrążony w mroku jedynej słusznej ideologii Związek Sowiecki nie pozostawiał przestrzeni tym, którzy nie zgadzali się z odgórnie wyznaczoną linią. Kowalow znalazł niszę – przez lata był autorem i redaktorem wychodzącej w podziemiu „Kroniki Wydarzeń Bieżących”, niezależnego biuletynu informacyjnego łamiącego kłamliwy monopol władz na dostęp obywateli do informacji. Mówił o sobie: „Jestem politycznym idealistą, wierzę, że kłamstwo wcześniej czy później samo siebie ukarze”. Dysydent Kowalow płacił za wolnomyślicielstwo wysoką cenę – zwolniony z pracy, aresztowany, wyrzucony na margines.
W latach pierestrojki powrócił z zesłania do Moskwy, a po rozpadzie Związku Sowieckiego zaangażował się w życie polityczne, był wiceprzewodniczącym stowarzyszenia Memoriał, zajmującego się przywracaniem pamięci o ofiarach stalinizmu. W latach 90. został deputowanym Dumy Państwowej i szefem komisji ds. praw obywatelskich, pracował nad konstytucją nowej Rosji. Przeciwstawiał się militarystycznej polityce władz. Podczas wojny w Czeczenii domagał się poszanowania praw człowieka. Zostawił stanowiska i urzędy w proteście przeciw narastającemu autorytaryzmowi władz. W 2014 r. w związku z wydarzeniami na Krymie podpisał list do społeczności międzynarodowej z apelem o powstrzymanie rosyjskiej ekspansji.
Trzykrotnie był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Polska odznaczyła go w 2009 r. Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP.
Siergiej Kowalow zmarł we śnie 9 sierpnia w wieku 91 lat. Spoczął na cmentarzu Dońskim w Moskwie. ©℗