Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Przypomnijmy: w należącym do UW budynku od 1989 r. mieści się słynna szkoła, założona m.in. przez Krystynę Starczewską, znaną opozycjonistkę, jedną z najważniejszych postaci w polskiej oświacie powojennej i tegoroczną laureatkę Medalu św. Jerzego. To twórcy szkoły przejęli budynek od PZPR. Uniwersytet Warszawski dostał prawo własności do budynku od warszawskiego kuratorium w 1995 roku. Dotychczas obowiązywała umowa, w myśl której większość sal użyczona była liceum. "Bednarska" nie płaciła czynszu i traktowana była jak młodszy brat uniwersytetu, tym bardziej że jego pracownicy naukowi byli współzałożycielami szkoły. UW wypowiedziało jednak umowę i nakazało wyprowadzkę, tłumacząc się kłopotami lokalowymi Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych.
Po dwóch spotkaniach z władzami uniwersytetu dyrekcja szkoły nie widzi szans na pozytywne rozwiązanie problemu. Na razie nie zarysowała się żadna szansa na znalezienie odpowiedniej lokalizacji dla szkoły.
- Nie, nie, nie - odpowiada na pytanie o możliwość wynajmu komercyjnej powierzchni w centrum Warszawy dyrektor szkoły Jan Wróbel. - "Bednarska" jest jednym z najjaśniejszych punktów polskiej edukacji po 1989 roku. To, że szkoła jest częściowo opłacana z pieniędzy rodziców, nie jest wytłumaczeniem. Liceum stanowi dobro wspólne całej polskiej oświaty.
- Proszę nas zrozumieć: warunki lokalowe Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW są bardzo złe. Wydział jest zmuszony nawet do wynajmowania sal poza uniwersytetem i płacenia komercyjnych stawek za wynajem. Rozumiemy rolę liceum, ale jesteśmy publiczną instytucją i musimy dbać o publiczne pieniądze, a także o dobro naszych studentów - komentuje Anna Korzekwa, rzeczniczka UW.
Liceum ma się wyprowadzić z budynku do lipca przyszłego roku.