Ładowanie...
Ludzie i rzeczy
Ludzie i rzeczy
Polegał on na takim posługiwaniu się językiem, by dobrze znane elementy otaczającego nas świata stawały się właśnie niezwykłe. Mark Miodownik, brytyjski popularyzator nauki i specjalista od materiałoznawstwa, całą książkę skonstruował za pomocą podobnego chwytu. Punktem wyjścia jest zdjęcie przedstawiające autora siedzącego z kawą przy stoliku na dachu pewnego budynku. Otaczają go sprzęty wykonane z najróżniejszych materiałów: stali, papieru, plastiku, betonu czy pianki. Gdyby za pomocą czarodziejskiego zaklęcia na chwilę usunąć to wszystko, człowiek na fotografii zawisłby w próżni. Nasza świadomość właśnie tak odnosi się do tego, co nas otacza: tak bardzo przywykliśmy do obecności pewnych rzeczy, że nie zadajemy już sobie pytań o ich pochodzenie i strukturę. Ba! My ich nawet nie dostrzegamy, traktując je jako oczywistą podstawę ucywilizowanego świata. Dowcipne i pomysłowe eseje Miodownika przywracają nam kontakt z materią rzeczywistości. ©℗
Mark Miodownik „W rzeczy samej”, przeł. Dariusz Żukowski, Karakter, Kraków 2016
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]