Lockdown zawiesił też prawa człowieka
Lockdown zawiesił też prawa człowieka
Indyjskie media donoszą o kolejnych porwaniach i zmuszaniu do niewolniczej pracy najuboższych mieszkańców kraju – zwłaszcza dzieci. Opinią publiczną szczególnie wstrząsnęło niedawne uwolnienie 37 chłopców z fabryki bransoletek w Jaipurze, których przetrzymywano po pracy w warunkach zagrażających ich zdrowiu i życiu.
Stowarzyszenie Bachpan Bachao Andolan – założone przez Kailasha Satyarthiego, indyjskiego działacza społecznego nagrodzonego w 2014 r. Pokojową Nagrodą Nobla – szacuje, że od początku pandemii w Indiach policja uwolniła z niewolniczej pracy co najmniej 1,6 tys. dzieci, ale skala procederu jest na pewno większa. Skrajne ubóstwo zmusza mieszkańców Indii do brania na siebie coraz większego ryzyka przy szukaniu pracy, a nawet do sprzedaży dzieci handlarzom. Lockdown odciął od źródeł utrzymania ponad 350 mln osób żyjących z prac dorywczych, często nawet dziesiątki kilometrów od miejsca zamieszkania. ©℗
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Dodaj komentarz
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
Podobne teksty
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Które