Ładowanie...
Lincz na Rejtanie

Do swojej najważniejszej roli, odegranej 10 kwietnia 1968 r. przed źle wychowaną widownią, Jerzy Zawieyski dorastał dziesiątki lat.
W ostatniej książce, już po zejściu ze sceny, opisując tragizm wielkich charakterów polskich, "nędze tryumfów" przeciwstawił "tryumfom klęski". "Pierwsze są doraźne, nieraz nagłe, drugie dojrzewają powoli" - tłumaczył. Między tymi możliwościami szukał miejsca dla siebie, chwilę przed tragicznym finałem zastanawiając się, pod który paragraf podciągną go wyroki Historii. Instynkt podpowiadał, że bliższe mu będą te drugie.
Przeczucia go zwiodły: po 40 latach od jednego z najważniejszych indywidualnych aktów sprzeciwu wobec PRL-u, jego autor pozostaje postacią znaną jedynie historykom i przyjaciołom.
Zawieyski nie wszedł do panteonu polskich bohaterów tragicznych. Jego twórczość nie wytrzymała próby...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]