Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Gdyby spór Barnaby z Pawłem przypadł współcześnie w okresie wakacji, mógłby tak przykuć uwagę mediów przez cały sezon, że nie trzeba byłoby już ani dodatkowych informacji o UFO, ani radykalnych propozycji sekcji zwłok dla kolejnych mordowanych generałów. Poznalibyśmy wtedy wszystkie niedyskrecje dotyczące konfliktu w gronie apostołów. Seria reportaży z Pamfilii pozwoliłaby ustalić, dlaczego oficjalnie Jan Marek zdystansował się wobec św. Pawła i jakich dodatkowych powodów tej reakcji można się jeszcze domyślać. Obszerny zbiór wywiadów kipiałby od podejrzeń, jakie konkretne zachowania wchodziły w grę, gdy biblijny autor używał eufemistycznego określenia "spór się zaostrzył".
W atmosferze pogoni za sensacją całe podróże apostolskie św. Pawła stałyby się nieistotnym epizodem, gdyż uwagę odbiorcy skierowano by w stronę pytań: kto jeszcze mógł się z kim pokłócić, jak często się kłócili, dlaczego sprawę tę usiłują zamiatać pod dywan autorzy pozostałych tekstów Nowego Testamentu? Przy odrobinie wysiłku zapewne dałoby się przekształcić Chrystusową Dobrą Nowinę w "Pasjonujące newsy tabloidów".
Kultura europejska zrodziła się z zadziwienia, które leżało u podstaw wielkich pytań metafizyki. Jednym z jej ważnych symboli pozostaje areopag. Po długim okresie przekształceń zadziwienie przeszło jednak w półinteligencką sensację, natomiast areopag zastąpiono stylowym targowiskiem, na którym wyróżnioną pozycję zajmuje magiel. Gorzej, gdy wśród stałych klientów magla pojawia się grono byłych intelektualistów.