Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
No i mamy problem: kremlowski zbrodzień naprawdę wierzy w kocopały, które głosi. Naziści-narkomani w jego mniemaniu chcą przejąć władzę nad światem, zaczynając od Ukrainy – zawsze od czegoś trzeba zacząć. Rok 2022, sceną wydarzeń jest serce Europy, teatr wojenny. Ludzie odgrywają w życiu role, oczywiście, inaczej byśmy wszyscy powariowali. Różnica między aktorem a szaleńcem jest taka, że aktor panuje nad tym, kiedy staje się postacią, którą ma grać, panuje nad tym, kiedy się przepoczwarza, wie, kiedy zejść ze sceny. Aktor wcielający się w Napoleona nie ląduje w placówce zamknięty z innymi Napoleonami, bo ma bezpieczniki. Putin bezpieczników nie ma. Mnóstwo kagiebistów wokół, a zero bezpieczników.
Dawno, dawno temu, przed stu laty, był sobie hollywoodzki gwiazdor: Bela Lugosi. Bela Lugosi zasłynął rolą wampira Nosferatu. Gdy czasy wampirów przeminęły, aktor chciał nadal mrocznie błyszczeć na ekranie, utrzymać się na topie, wbrew rzeczywistości obnażającej jego nader węgierski akcent. Został pochowany w kostiumie Nosferatu, w wieku lat siedemdziesięciu kilku, na cmentarzu Świętego Krzyża w Kalifornii. Został wampirem na wieczność.
Niedawno, całkiem niedawno temu, był sobie komediant Wołodymyr Zełenski. Piszę „komediant” specjalnie, dla podkreślenia specyfiki aktorskiej „Sługi narodu”. Zrządzeniem losu zdyskontował mimesis, doszedł do władzy w realu. I gdy nadszedł czas próby, stało się coś niezwykłego. Oto człowiek, który dorósł do szekspirowskiej roli, który swoją rolę niespodzianie, bohatersko przerósł. Cóż za budująca historia ukraińskiego artysty w naprawdę głównej roli! Wierzę, że opowieść o dwóch Włodzimierzach zakończy się dobrze. Dla Zełenskiego – monumentalnie hollywoodzkim happy endem, najlepiej w Sztokholmie, podczas ceremonii przyznania Pokojowej Nagrody Nobla. Putin do ukłonów nie wyjdzie, starannie a nieodwołalnie przebity osinowym kołkiem gdzieś głęboko w bunkrze. ©
Paweł Pieniążek: Dzięki swojej nieustępliwości i pozostaniu w kraju Wołodymyr Zełenski został najbardziej popularnym przywódcą w historii niepodległej Ukrainy.