Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ja się nie podpisuję. (Odpowiedź Prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka na pytanie, czy episkopat podpisuje się pod listą zagrożeń duchowych sporządzoną przez ks. Przemysława Sawę; „Rzeczpospolita”, 20 sierpnia.)
„Kościół nie będzie się odwracał od homoseksualistów” – zadeklarował abp Józef Kowalczyk w rozmowie z „Rzeczpospolitą” (20 sierpnia). Prymas przypomniał tradycyjne nauczanie, że za grzech Kościół uznaje praktyki homoseksualne i sprzeciwia się małżeństwom homoseksualnym. „Do państwa natomiast należy uregulowanie osobom tej samej płci żyjącym razem wszystkiego tego, co dotyczy spraw majątkowych, spadkowych, dziedziczenia itp.” – powiedział abp Kowalczyk. Prymas skomentował także propozycję PiS, aby do konstytucji wpisać zwrot „W imię Boga wszechmogącego”. „W Konstytucji RP jest wystarczająco jasne odniesienie do Boga” – zauważył Prymas. Jego słowa spotkały się z krytyką środowisk konserwatywnych.
Zmiana w obrzędzie chrztu. Przed nakreśleniem znaku krzyża na czole chrzczonej osoby szafarz sakramentu dotychczas wypowiadał słowa: „Wspólnota chrześcijańska przyjmuje cię z wielką radością”, obecnie zaś ma mówić: „Kościół Boży przyjmuje cię z wielką radością”. Zmianę wprowadził jeszcze przed abdykacją Benedykt XVI. Kongregacji ds. Dyscypliny Sakramentów i Kultu Bożego wyjaśnia, że papieżowi chodziło o jasne wskazanie, że to Kościół przyjmuje ochrzczonych, a nie niedookreślona „wspólnota chrześcijańska”. Zmiana została dokonana w wersji łacińskiej obrzędu, a teraz konsekwentnie ma zostać wprowadzona do innych jego wersji językowych. Dekret opublikowany w biuletynie Kongregacji informuje, że Benedykt XVI zdecydował o wprowadzeniu tej zmiany 28 stycznia tego roku. Sam dekret nosi datę 22 lutego, zaś wszedł w życie 31 marca, a więc już za pontyfikatu papieża Franciszka, co oznacza, że nie miał on obiekcji wobec tej decyzji swego poprzednika. Nowej formuły – zanim formalnie została wprowadzona – użył już Benedykt XVI udzielając chrztu w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie 13 stycznia.
Rachunek sumienia byłego działacza KIK. Wacław Auleytner, wieloletni sekretarz generalny Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie, w oświadczeniu opublikowanym na stronach internetowych „Więzi” przyznał się do utrzymywania w latach 1949-84, „z różną częstotliwością”, kontaktów ze służbami specjalnymi PRL. W oświadczeniu napisał, że podczas pięciomiesięcznego aresztowania w 1948 r. był „poddany nękającym przesłuchaniom”. Auleytner (ur. 1919) brał udział w wojnie obronnej Polski w 1939 r. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim jako żołnierz batalionu „Gustaw”. Po wojnie związał się ze środowiskami katolickimi. W latach 1956-72 był sekretarzem generalnym Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie, a w latach 1972-84 posłem na Sejm PRL. „To coś w rodzaju rachunku sumienia człowieka, który zbliża się do kresu” – skomentował oświadczenie historyk prof. Andrzej Friszke.
Kard. Dziwisz świętował 50-lecie kapłaństwa w Rabie Wyżnej. W asyście banderii konnej górale witali metropolitę krakowskiego w jego rodzinnej miejscowości. Hierarcha odprawił 25 sierpnia w parafialnym kościele w Rabie Wyżnej Mszę św. z okazji 50-lecia swoich święceń kapłańskich. Kard. Stanisława Dziwisza przywieziono do kościoła w przystrojonej dorożce, którą ciągnęły dwa konie. „Nie wyobrażałem sobie wtedy, że tak Bóg pokieruje moją drogą kapłańską i wpisze ją w służbę Kościoła powszechnego i Kościoła krakowskiego” – wspominał hierarcha dzień święceń kapłańskich. Wiele też mówił o swojej posłudze u boku bł. Jana Pawła II. „Byłem z nim wszędzie. Czułem ostatnie uderzenie serca. Jego życie wyznaczyło także rytm mojej kapłańskiej drogi. Chcę być jak najlepszym kustoszem jego pontyfikatu” – mówił kardynał.
Dementi na temat mistycznych doświadczeń Benedykta XVI. „Mogę tylko powiedzieć, że to wszystko jest bzdurą i wymyślone” – powiedział Peter Seewald, autor wywiadów-rzek z kard. Josephem Ratzingerem, odnosząc się w rozmowie z portalem kath.net do niedawnych doniesień rzymskiej agencji Zenit, jakoby Benedykt XVI ustąpił z papieskiego urzędu pod wpływem „mistycznego doświadczenia”. Agencja, powołując się na anonimowe źródło, napisała, że papież senior miał powiedzieć, odnosząc się do swego ustąpienia: „Tak mi powiedział Bóg”. Ponadto agencja napisała, że Benedykt XVI miał wyznać, że im bardziej obserwuje papieża Franciszka, tym bardziej przekonuje się, że jego decyzja o ustąpieniu była „Bożą wolą”. Papież senior miał zastrzec przy tym, że nie była to ucieczka przed światem, lecz więcej, „ucieczka do Boga”. Seewald niedawno widział się z papieżem seniorem.
NA PODST. KAI, INNYCH AGENCJI I MEDIÓW, INFORMACJI WŁASNYCH