Kopie czy oryginały? „Podróże zimowe” i Oulipo

Członkowie grupy OuLiPo (pol. Warsztat Literatury Potencjalnej) uznali opowiadanie Pereca za zaproszenie do literackiego eksperymentu, którego rezultatem jest właśnie opublikowany tom „Podróże zimowe”.

24.10.2016

Czyta się kilka minut

Podróż zimowa. Dyskusja z udziałem Marcela Bénabou, Frédérica Forte i Iana Monka / Fot. Wojciech Wandzel
Podróż zimowa. Dyskusja z udziałem Marcela Bénabou, Frédérica Forte i Iana Monka / Fot. Wojciech Wandzel

W 1979 Georges Perec opublikował krótkie opowiadanie „Podróż zimowa”. To historia, w której młody literaturoznawca, Vincent Degraël, odkrywa przypadkiem niepozorny tomik poezji nieznanego mu zupełnie Hugona Verniera. Zaczyna go czytać i każda kolejna strona budzi w nim coraz większy niesmak, gdyż bez problemu rozpoznaje w tych wierszach fragmenty żywcem przepisane od największych klasyków francuskiej poezji. Pod koniec lektury zerka jednak na datę wydania tomiku i ze zdumieniem (a nawet z przerażeniem) odkrywa, że został on opublikowany wcześniej, niż którykolwiek ze splagiatowanych poetów. Płynie z tego wniosek, że najważniejsi francuscy twórcy byli w zasadzie epigonami, jeśli nie oszustami. Gdy po jakimś czasie bohater próbuje ponownie odnaleźć tomik, okazuje się, że zniknął on bez śladu.

Członkowie grupy OuLiPo (fr. Ouvroir de Littérature Potentielle, pol. Warsztat Literatury Potencjalnej), do której należał także Perec, uznali to opowiadanie za zaproszenie do literackiego eksperymentu w właściwym sobie stylu. OuLiPijczycy podjęli swoiste literackie śledztwo – dopisywali kolejne opowiadania, w których historia tajemniczego tomiku rozrasta się w skomplikowane i misterne kłącze narracji. Tak właśnie powstał tom „prozy zbiorowej”, czyli „Podróże zimowe” wydane właśnie nakładem wydawnictwa Lokator.

Jednakże ani premiera tej świetnej książki, ani obecność aż trzech członków najważniejszej francuskiej grupy literackiej w obliczu prawdziwej sensacji, zaprezentowanej przez Grzegorza Jankowicza w połowie spotkania. Pokazał on publiczności antykwaryczny egzemplarz pierwszego wydania tomiku… Hugona Verniera. Okazuje się, że równolegle z przygotowaniami do tegorocznej edycji Festiwalu, trwały intensywne poszukiwania tejże książki. To odkrycie nie tylko zszokowało gości spotkania, ale też rzuciło zupełnie nowe światło na historię francuskiej literatury, a także działalność grupy OuLiPo.


Czytaj wszystkie relacje z Festiwalu Conrada i teksty z festiwalowych dodatków na powszech.net/conrad2016 >>>

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Redaktor i krytyk literacki, stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”.