„Języki” – I dzień Festiwalu Conrada 2016

Pierwszy dzień ósmej już edycji Festiwalu Conrada zatytułowano „Języki”. Ciężko więc wyobrazić sobie lepsze hasło na początek największego wydarzenia literackiego w Polsce i w tej części świata.

24.10.2016

Czyta się kilka minut

Literatura, czyli osiemnasty wielbłąd. Dyskusja z udziałem Agaty Bielik-Robson, Grzegorza Jankowicza i Piotra Pazińskiego / Hasenien Dousery
Literatura, czyli osiemnasty wielbłąd. Dyskusja z udziałem Agaty Bielik-Robson, Grzegorza Jankowicza i Piotra Pazińskiego / Hasenien Dousery

Języki” to szczególne medium, które stanowi podstawowy surowiec literatury, jest również  fundamentem naszej komunikacji, czyli mówienia i myślenia o świecie. Ciężko więc wyobrazić sobie lepsze hasło na początek największego wydarzenia literackiego w Polsce i w tej części świata.

Dzień otworzyło spotkanie „Pewnego razu w La Manchy”, które miało dwie części – pierwszą była projekcja filmu „Błędne mapy” Szymona Uliasza. Ten przewrotny dokument ma na celu rozwikłanie sporu, który trwa już od stuleci – skąd tak naprawdę pochodził Don Kichot? Cervantes w pierwszych słowach swojej powieści zostawił nas z enigmatycznym zdaniem: „W pewnym miejscu w La Manchy, którego nazwy nie chcę pamiętać...”. Ale wszak nie o ustalenie twardych faktów historycznych tu chodzi. W drugiej części spotkania Wojciech Charchalis i Magdalena Barbaruk (scenarzystka filmu) dyskutowali o tym, jakie miejsce w przestrzeni naszej wyobraźni zajmuje pierwsza w historii powieść. Niestety, goście spotkania byli zgodni, że obecność Cervantesa, mimo olbrzymiego potencjału, w polskiej kulturze wciąż jest słabo zaznaczona. Trzeba to koniecznie zmienić, szczególnie, że „Don Kichot” już dawno został okrzyknięty patronem naszej późnej nowoczesności.  

Kolejnym gościem był profesor Ryszard Koziołek, literaturoznawca i eseista, wybitny znawca polskiego pozytywizmu.  To właśnie literatura tego okresu stała się jednym z głównych wątków dyskusji. Polska proza drugiej połowy XIX wieku ma od dawna złą prasę – kojarzy nam się z nudnymi, opasłymi tomami, którymi katowano nas w szkole. Koziołek jednak pokazuje, że ta literatura jest fascynująca, o ile tylko uda nam się porzucić zmurszałe i anachroniczne schematy czytania. Najlepszym tego przykładem może być Sienkiewicz – „największy kronikarz perypetii polskiej kultury”. Ale zasada ta odnosi się nie tylko do dzieł dawnych (i nieco zapomnianych), ale do każdej lektury. „Gdy nie czytamy, zanika nam pewien organ – organ służący myśleniu” – stwierdził prof. Koziołek. Literatura to rodzaj zmysłu, bez którego nasze poznanie świata jest dużo uboższe – teza z pozoru oczywista, ale wymagająca nieustannego przypominania.

Następnym gościem był „wielki przyjaciel Festiwalu” jak określił Andrzeja Stasiuka prowadzący spotkanie Aleksander Nawarecki. 

Relacja ze spotkania z Andrzejem Stasiukiem

„Podczas Festiwalu Conrada często proponujemy oryginalne definicje literatury – jedną z nich może być właśnie osiemnasty wielbłąd” – powiedział Grzegorz Jankowicz, dyrektor Festiwalu, podczas spotkania poświęconego współczesnej polskiej eseistyce literackiej. Metafora ta odnosi się do przypowieści o Beduinie, który zostawił w spadku swoim trzem synom siedemnaście wielbłądów. W tej sytuacji podział okazał się niemożliwy. Rozlew krwi powstrzymała nieoczekiwana interwencja – dodatkowe zwierzę, które wprowadziło w rzeczywistość nowy porządek. Spotkanie obracało także wokół innych metafor obrazowo definiujących literaturę. Piotr Paziński zaproponował, nawiązując do tytułu swojej ostatniej książki, metaforę prującej się, poprzecieranej tkaniny. Z kolei Agata Bielik-Robson mówiła o mesjańskim wezwaniu, które czasem przenika do nas z tekstu.

Wieczór należał do twórców z grupy OuLiPo: Marcela Bénabou, Frédérica Forte’a, Iana Monka. 

Relacja ze spotkania z członkami grupy OuLiPo

Festiwal Conrada to nie tylko literatura – wieczorem odbył się niezwykły koncert, bo swoje siły połączyli Mikołaj Trzaska i Andrzej Stasiuk.

Dzień zamknęło pierwsze spotkanie w ramach pasma Conrad by Night, czyli prezentacja nominowanych w tegorocznej edycji Nagrody Conrada. Dziś poznaliśmy Marka Adamika, autora książki „Sensu sens”. Nagroda Conrada jest przyznawana autorowi lub autorce najlepszego debiutu ubiegłego roku.

Czytaj wszystkie relacje z Festiwalu Conrada i teksty z festiwalowych dodatków na powszech.net/conrad2016 >>>

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Redaktor i krytyk literacki, stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”.