Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Franciszek zaznaczył, że od tego wyroku nie ma odwołania. Byłego metropolitę Waszyngtonu uznano w procesie kościelnym za winnego solicytacji (nakłaniania do grzechu podczas sprawowania sakramentu pokuty) oraz „grzechów przeciwko szóstemu przykazaniu z małoletnimi i dorosłymi, z czynnikiem obciążającym wykorzystywania władzy”.
W lipcu zeszłego roku McCarrick, wobec mnożących się oskarżeń o molestowanie seksualne przede wszystkim kleryków, ale także ofiar młodocianych, zrezygnował z godności kardynalskiej, Franciszek zabronił mu też publicznego sprawowania posługi. Okazało się, że hierarchia kościelna przez długie lata ignorowała doniesienia co do poczynań McCarricka (m.in. o tym, że molestował seminarzystów, których zapraszał do swojego domu na plaży). Sprawa kardynała oraz raport Wielkiej Rady Przysięgłych z Pensylwanii nt. przestępstw seksualnych tamtejszych duchownych wywołały debatę na temat korporacyjnej solidarności duchownych i metod rozbicia patologicznego systemu.
Marie Collins, b. członkini watykańskiej komisji ds. ochrony małoletnich, powiedziała, że decyzja o wydaleniu McCarricka z kapłaństwa jest krokiem właściwym, niemniej bardzo spóźnionym. ©℗