J.S. Bach, „Sześć suit na wiolonczelę solo” Ivan Monighetti Dux 2002

26.01.2003

Czyta się kilka minut

Nikolaus Harnoncourt określił te suity jako „jeden rządek nut”, którego żaden wiolonczelista nigdy do końca nie zrozumie. I myślę, że także nie wyczerpie interpretacyjnie -bo każde wykonanie zdaje się kwestionować poprzednie. Czyżby w „Suitten” kryły się tak niewyczerpane możliwości wyrazu jak w „Das Wohltemperierte KlavieF’? Czyżby i tutaj nastrój, tempo czy stylistyczny odcień każdej części miał być zawsze otwartą kwestią? Czy może wieloznaczność suit wiolonczelowych wynika z ich odrębnej istoty?

Nie wiem. Domyślam się tylko, że w każdej z sześciu części sześciu suit, drzemią nader sprzeczne możliwości. Bo w różnych wykonaniach ten sam gawot brzmi dla mnie albo elegancko, albo tak rubasznie, jak gdyby dźwięki szydziły z ludzkich tańców i uciech. Bo w tej czy innej allemande u jednego wykonawcy słyszę oddech rozlewnej opowieści, u innego zaś taneczny puls.

Kiedy niektórzy wiolonczeliści starają się godzić albo łagodzić te sprzeczności, Moni-ghetti je wydobywa. Także wewnątrz poszczególnych fragmentów: opóźnia płynny tok preludium z pierwszej suity, w gigue z piątej pytająco zawiesza taneczne frazy. Nieraz też zaskakuje swoimi odkryciami. Taniec potrafi się u niego zamienić w elegię, sara-banda w dialog instrumentalnych barw, a statyczne u innych wykonawców preludium nabiera dynamizmu i napięcia. I całe nagranie żyje napięciem i przeciwieństwami - koncepcja równie barokowa, jak użyte przez wiolonczelistę instrumenty z czasów Bacha.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 4/2003