Jedność droższa niż grzywny

Około stu Tatarów Krymskich, w tym wiele kobiet, ze świecącymi balonikami w rękach przybyło pod areszt śledczy w okupowanym przez Rosję Symferopolu, by powitać wychodzącego na wolność Edema Semedlajewa.

29.11.2021

Czyta się kilka minut

Pod aresztem śledczy w okupowanym przez Rosję Symferopolu, listopad 2021 r. / FOT. Krymska Solidarnosć /
Pod aresztem śledczy w okupowanym przez Rosję Symferopolu, listopad 2021 r. / FOT. Krymska Solidarnosć /

Ten krymskotatarski prawnik, specjalizujący się w sprawach więźniów politycznych, został zatrzymany przez rosyjskie służby dwa tygodnie wcześniej. Oficjalnym powodem aresztowania było to, że odmówił wyłączenia dyktafonu, gdy rosyjscy śledczy naciskali na jego klienta podczas przesłuchania. Semedlajewa skazano na 12 dni aresztu.

– Edema zna każda rodzina więźniów politycznych. Teraz i on jest ofiarą represji. Chcemy go ciepło powitać. Wiemy, że cierpiał ze względu na nas – mówi „Tygodnikowi” żona jednego z krymskotatarskich więźniów.

Powitanie nie trwało długo, po kilku minutach rosyjscy funkcjonariusze ruszyli na tłum. Pod zarzutem naruszenia porządku i nielegalnego zgromadzenia zatrzymano 31 osób, w tym 7 kobiet i osoby nieletnie, a także czterech dziennikarzy obywatelskich, którzy robili wideorelację. Wszystkich skazano łącznie na 251 dni aresztu i ponad 100 tys. rubli grzywny. W odpowiedzi na Krymie rozpoczęto akcję „Jedność jest droższa niż grzywny”. Tatarzy publikują w sieciach społecznościowych zdjęcia darowizn, często w formie wiaderek z dziesięciorublowymi monetami (w ten sposób rosyjscy urzędnicy zmuszani są do żmudnego przeliczania dostarczonych grzywien). 

– To wyroki nie dla poszczególnych osób, ale całego narodu, dlatego spłacimy te kary wspólnie. Rosja chce nam pokazać, że nie mamy prawa protestować, prawników nie chroni immunitet, a dziennikarze nie mogą wykonywać swej pracy. Teraz okazuje się, że nie mamy prawa cieszyć się z czyjegoś wyjścia na wolność. Ale dopóki jesteśmy razem, mamy siłę. Wszystkich nas nie zamkną – mówi nam uczestniczka akcji.

Represje wobec Tatarów na anektowanym Krymie trwają nieustannie od 2014 r.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 49/2021