Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Mamy największą liczbę pomników Jana Pawła II na świecie (w 2015 r. było ich w Polsce ponad 700), a do tej pory nie mieliśmy zdigitalizowanych dokumentów papieskich i dzieł Karola Wojtyły. Multimedialną bibliotekę pod adresem JP2online.pl ma udostępnić Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie 18 maja – w 100. rocznicę urodzin papieża. To jedno z wielu rocznicowych przedsięwzięć. Na przykład w ramach projektu „Dar na Stulecie” zarejestrowanych jest już ponad 1300 inicjatyw: modlitw osób prywatnych, inicjatyw edukacyjnych i naukowych, projektów charytatywnych czy artystycznych.
Można powiedzieć, że z odruchu dowartościowywania się jego wielkością przeszliśmy do inspirowania się jego osobą. Wciąż jednak nie mamy przyswojonego jego nauczania. By to zrobić poważnie, trzeba podejść do Jana Pawła II krytycznie. A na przeszkodzie temu stoi traktowanie spuścizny po papieżu jako narodowego skarbu, który trzeba przede wszystkim chronić, albo – co gorsza – jako nauczania doktrynalnego, w całości nieomylnego. W konsekwencji mamy albo przyczynkarskie i mało krytyczne prace tworzone w środowiskach kościelnych, albo silnie antyklerykalne, jednostronne krytyki z zewnątrz Kościoła.
Tymczasem na horyzoncie pojawia się coraz więcej trudnych pytań dotyczących pontyfikatu papieża z Polski. Np. dlaczego Jan Paweł II zajął się problemem pedofilii dopiero po 2000 r., skoro niepokojące sygnały z Irlandii, USA czy Meksyku docierały do Watykanu dużo wcześniej?
Dziś coraz wyraźniej widzimy, że po pontyfikacie Jana Pawła II Kościół okazał się być bardzo sklerykalizowany – jak to się stało? Bez dogłębnego zbadania tego problemu nie uratujemy dla przyszłych pokoleń spuścizny tego wielkiego papieża. ©℗
100. ROCZNICA URODZIN JANA PAWŁA II – ZOBACZ SERWIS SPECJALNY >>>