Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jej długofalowy cel to odzyskanie Mosulu, największego miasta będącego pod kontrolą IS. Po tygodniu walk wojska irackie dotarły już na przedmieścia miasta Tikrit. Ich liczebna przewaga nie podlega dyskusji; amerykański gen. Martin Dempsey porównał widok kolumn irackich wozów bojowych do zakorkowanych ulic Waszyngtonu. Amerykanie kibicują ofensywie, ale martwią się rosnącymi wpływami irackich szyitów, pozostających pod wpływem Iranu (Iran wspiera też po cichu siły irackie w walce z sunnicką IS).
Z kolei w sąsiedniej Syrii siły IS są wypierane przez Kurdów, którzy w ostatnich dwóch tygodniach odbili kilkadziesiąt wsi w strategicznym rejonie przy granicy z Turcją i Irakiem. W odwecie IS uprowadziło kilkuset cywilów, głównie asyryjskich chrześcijan, i grozi im śmiercią, jeśli Kurdowie nie zaprzestaną ofensywy.
W cieniu tych wydarzeń, w północno-zachodniej Syrii trwa dramat Aleppo, które znów jest pod ogniem artylerii. O Aleppo, dziś w ruinie, walczą syryjska opozycja i armia Baszara al-Asada. W wojnie w Syrii zginęło już ćwierć miliona ludzi. ©℗