Reklama

Ładowanie...

Irena Sendlerowa nie żyje

12.05.2008
Czyta się kilka minut
W ubiegłym roku w Polsce i Izraelu zebrano tysiące podpisów pod listem do Komitetu Noblowskiego: jego sygnatariusze prosili, aby przyznać jej Pokojową Nagrodę Nobla. Irena Sendler Nobla już nie dostanie - zmarła w Warszawie, w wieku 98 lat. Choć na Nobla zasłużyła bez wątpienia bardziej, niż na przykład Arafat albo Gorbaczow, jej laureaci.
D

Dwa i pół tysiąca - najprawdopodobniej tyle (bo może nawet więcej) ludzi uratowała Irena Sendler. Małych ludzi, dzieci.

Prowadzona na egzekucję

Sendler (urodzona w 1910 r.), z zawodu pielęgniarka, podczas niemieckiej okupacji stworzyła sieć łączniczek, które lokowały w bezpiecznych miejscach (np. w domach zakonnych bądź u polskich rodzin) żydowskie dzieci przemycane z getta. Sama również uczestniczyła w przerzucaniu dzieci na "stronę aryjską".

Aresztowana przez gestapo w 1943 r., była torturowana w słynnym więzieniu na Pawiaku i już skazana na śmierć.. Ale nie wydała swych współpracowników i podopiecznych - nie wydała też swojej słynnej kartoteki: były to paski bibuły z nazwiskami ratowanych dzieci, schowane w butelce. Od tej butelki zależało, czy 2500 dzieci będzie kiedyś znać swoje prawdziwe nazwiska.

...
3272

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]