Instrukcja obsługi giełdy dla niezaawansowanych

Nigdy dość powtarzania prawd oczywistych. Nauczeni smutnym doświadczeniem ostatnich tygodni, kiedy w końcu również u nas zapadł się rynek kapitałowy, przypomnijmy sobie raz jeszcze kilka podstawowych reguł z poradnika giełdowego inwestora-amatora.

19.02.2008

Czyta się kilka minut

Wbić je sobie do głowy powinien każdy, kto traktuje giełdę jako formę lokowania własnych oszczędności. Innymi słowy: ten, kto na giełdzie nie spekuluje. A takich ludzi jest wśród giełdowych inwestorów znakomita większość.

Po pierwsze - nigdy nie wkładaj wszystkich nadwyżek finansowych w giełdę. Masz już dziś naprawdę spory wybór opłacalnych i bezpiecznych inwestycji. W tym również alternatywne instrumenty pochodne, zwane fachowo "produktami strukturyzowanymi z gwarancją kapitału". Dla takich inwestycji pogoda robi się tym lepsza, im więcej chmur gromadzi się nad giełdą. Zanim pójdziesz na giełdę, rozejrzyj się wśród alternatywnych instrumentów oszczędzania. Dopasowuj je do oceny sytuacji makroekonomicznej. Wbrew pozorom nie jest to trudne, bo konsens co do kierunku rozwoju gospodarki na ogół łatwo uchwycić. A ogólne wskazówki co do sposobu postępowania są banalnie proste. Wolniejsze tempo wzrostu, wyższa inflacja, wyższe stopy procentowe, rosnące jednostkowe koszty pracy (produkcja rośniej wolniej od wynagrodzeń) oznaczają kiepskie czasy dla giełdy. Tego się trzymaj.

Po drugie - pamiętaj, że giełda jest najkorzystniejszą formą pomnażania oszczędności w długim horyzoncie czasu. Możesz sobie więc pozwolić na lokowanie tym większej części oszczędności w akcje, im jesteś młodszy. Ale wówczas - na Boga - nie zaglądaj codziennie do indeksów giełdowych. I nie biegnij sprzedawać ze stratą, kiedy giełda, pod hasłem "krach", trafia wreszcie do telewizyjnych wiadomości (innych przypadków zainteresowania mediów rynkiem kapitałowym nie znam). Jeśli jesteś człowiekiem starszym, daj sobie z giełdą w ogóle spokój. Bo kiedy ty wreszcie, pod wpływem szeptanej propagandy, zdecydujesz się zamienić bezpieczną lokatę na jednostki agresywnych funduszy inwestycyjnych, możesz być pewien, że inni, bardziej doświadczeni, zawodowcy, spekulanci, akurat się z giełdy ewakuują. A to znaczy, że oddasz im swoje pieniądze odkładane na czas emerytury. Państwo ci ich później nie zwróci, choćbyś nie wiem jak pomstował i głosował na tych, co obiecują wysłać spekulantów tam, gdzie ich miejsce.

Po trzecie - nigdy nie inwestuj w akcje na rynku wtórnym pieniędzy pożyczonych. Nie wybieraj i nie obstawiaj wzrostów lub spadków pojedynczych spółek pod wpływem "pewnych informacji". Giełda dla amatorów tym się różni od wyścigów końskich, że piękna w niej tyle, co kot napłakał, choć koniec pewniaków w obu przypadkach bywa równie żałosny.

Po czwarte - gdy cię dopadnie bessa, nie pękaj. Na giełdzie już tak jest, że co szybko spada, szybko też później rośnie. Bo straty jednych są zarobkiem dla innych. Zaciśnij więc zęby i poczekaj na powrót indeksów do stanów gwarantujących ci zwrot kapitału. Bo indeksy znów wzrosną. Tego akurat możemy być pewni (proszę tylko nie pytać: kiedy?). A następnie zacznij postępować zgodnie z punktem pierwszym niniejszej instrukcji dla niezaawansowanych.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2008