Indie zwiększają zakupy rosyjskiej ropy i węgla

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Indie kupiły aż 15 mln baryłek rosyjskiej ropy – o 3 mln więcej niż przez cały rok 2021. Zamówienia na węgiel również osiągnęły największy poziom od dwóch lat.

25.04.2022

Czyta się kilka minut

Robotnik na składowisku węgla w środkowych Indiach, listopad 2021 r. Fot. MONEY SHARMA/AFP/East News /
Robotnik na składowisku węgla w środkowych Indiach, listopad 2021 r. Fot. MONEY SHARMA/AFP/East News /

Zjednoczenie regionu euroatlantyckiego wokół Ukrainy stworzyło mylne wrażenie, że Kreml znalazł się w politycznej izolacji – nie licząc zwasalizowanej Białorusi oraz Chin, które są jednak dla Rosjan groźnym, bo zbyt dużym sojusznikiem. Tego, że lista krajów, które marzą o statucie współczesnych państw niezaangażowanych, nie ogranicza się dziś do Węgier czy Serbii, dowodzą ostatnie decyzje premiera Indii Narendry Modiego.

Indie nie tylko wstrzymały się od głosu w sprawie rezolucji ONZ potępiającej rosyjską agresję, ale też ostentacyjnie zwiększają zakupy rosyjskiej ropy i węgla. Według indyjskiego dziennika „The Economic Times” od początku ponownej inwazji na Ukrainę kraj kupił aż 15 mln baryłek rosyjskiej ropy – o 3 mln więcej niż przez cały rok 2021. Zamówienia na węgiel również osiągnęły największy poziom od dwóch lat. A jednocześnie – jakby dla zachowania politycznej równowagi – Indie wysyłają komunikaty o rozczarowaniu jakością rosyjskiego uzbrojenia i napomykają o poszukiwaniach nowych dostawców.


Wojciech Jagielski: Wojna w Ukrainie uderza w Afrykę


 

Rosja od dekad pozostaje strategicznym partnerem Indii i w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych wielokrotnie wspierała je na forum międzynarodowym (m.in. w sporze z Pakistanem o Kaszmir). Według szacunków Pentagonu, ok. 70 proc. broni w arsenale indyjskiej armii pochodzi z Rosji, a rosyjskie przedsiębiorstwa mają w kieszeni kontrakty na rozbudowę potencjału elektrowni jądrowych w Indiach – według nieoficjalnych informacji, ochroną obiektów mają zajmować się najemnicy z Grupy Wagnera.

Premier Modi zdaje sobie jednak sprawę z tego, że kluczowymi partnerami handlowymi jego kraju pozostają Stany Zjednoczone (wartość importu: 150 mld dolarów) i Unia Europejska (68 mld dolarów), przy których rosyjski import z Indii wygląda blado (3,3 mld dolarów). Nie popsuć relacji z Moskwą i zachować dobre kontakty w Zachodem, jednocześnie podburzając obu tych antagonistów przeciw głównemu rywalowi Indii w regionie, czyli Chinom – oto partia, którą właśnie rozgrywa Modi.


Wojciech Jagielski: Tak rodzi się opozycja wobec Narendry Modiego, premiera Indii

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Historyk starożytności, który od badań nad dziejami społeczno–gospodarczymi miast południa Italii przeszedł do studiów nad mechanizmami globalizacji. Interesuje się zwłaszcza relacjami ekonomicznymi tzw. Zachodu i Azji oraz wpływem globalizacji na życie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 18-19/2022