Iluzje Watykanu

Beatyfikacja Jana Pawła II będzie klęską Kościoła - nie ma złudzeń lider lefebrystów bp Bernard Fellay.

01.03.2011

Czyta się kilka minut

Przełożony Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X skomentował 21 lutego podjęte jesienią 2009 r. rozmowy Bractwa z Rzymem, zmierzające do pojednania byłych schizmatyków z Kościołem. Benedykt XVI zniósł z lefebrystycznych biskupów ekskomunikę, ale postawił sprawę jasno: dopóki nie zostaną wyjaśnione kwestie doktrynalne, "Bractwo nie ma statusu kanonicznego w Kościele, a jego duchowni nie mogą pełnić w sposób zgodny z prawem żadnej posługi".

Bp Fellay nie krył, że rozmowy natrafiają na przeszkody. Rzym chce, by postanowienia Vaticanum II i posoborowych papieży były dla lefebrystów do przyjęcia, ci zaś zamierzają "pokazać sprzeczności między tradycyjnym nauczaniem a tym, co zrobiono w Kościele od Soboru Watykańskiego II. (...) to nasz jedyny cel, do którego dążymy". Kość niezgody to zwłaszcza doktryna o ekumenizmie, innych religiach, judaizmie i wolności religijnej. Z powodu tego "heretyckiego", wręcz "szatańskiego" nauczania abp Marcel Lefebvre (zm. 1991), założyciel Bractwa, odrzucił Vaticanum II. Podobnie dziś czynią biskupi ruchu. "Aż do teraz sobór ten zawsze traktowano jako tabu [coś poza krytyką - JM], co sprawiało, że leczenie tej choroby, którą jest kryzys Kościoła, było prawie niemożliwe - uważa bp Fellay. - Musimy być zdolni do rozmów o tych problemach i zgłębiania ich albo w przeciwnym razie nigdy nie zastosujemy właściwych lekarstw".

Mimo to bp Fellay widzi potrzebę dialogu. W końcu - podkreślił - chodzi o to, by Watykan zrozumiał wiarę katolicką. Problem w tym - zauważył - że z Rzymu dochodzą sygnały, iż Watykanowi wciąż bliskie są "iluzje", niebezpieczne dla Kościoła i blokujące postęp w rozmowach. Sygnały to beatyfikacja Jana Pawła II i zapowiedź Benedykta XVI, że w październiku uda się do Asyżu na międzyreligijne spotkanie z okazji 25. rocznicy Światowego Dnia Modlitw o Pokój. "Bezwzględnie przeciwstawiamy się kolejnej podróży do Asyżu" - mówił bp Fellay. Potwierdził opinię abp. Lefebvre’a, że spotkanie z 1986 r. było upokorzeniem Kościoła, a Bóg potrzebuje za nie zadośćuczynienia. "Jak można mieć nadzieję na to, że się otrzyma Jego łaskę, gdy się Go obraża, gdy się Go ignoruje, gdy się Go deprecjonuje? To nonsens!" - grzmiał. Przywołał Psalm 95: "Wszyscy bogowie pogan to demony". "Asyż będzie pełen tych demonów" - diagnozował. Katolikom - dodał - pozostaje tylko "modlić się do Dobrego Pana, by interweniował w taki lub inny sposób, aby spotkanie nie doszło do skutku".

Zorganizowane z inicjatywy Jana Pawła II dwa międzyreligijne spotkania w Asyżu, modlitwa pod Ścianą Płaczu czy pocałunek złożony na Koranie - to wystarczająco wielkie zło, by sprzeciwiać się wynoszeniu Papieża na ołtarze. Na beatyfikację - przyznał bp Fellay - nie można się zgadzać, ponieważ będzie ona "publicznym uznaniem nie tylko osoby Jana Pawła II, ale również Vaticanum II i całego ducha, który towarzyszy temu soborowi". A co począć z nieomylnością papieskiego aktu wyniesienia na ołtarze? Współczesne kanonizacje - przyznał lefebrysta - są problemem. I nie pozostaje nic innego jak przyjąć, że mamy tu do czynienia z "nową mentalnością, która nie chce formułować dogmatycznych definicji z powoływaniem się na nieomylność".

Dlatego przełożony Bractwa traktuje rozmowy z Watykanem jako ratowanie tonącego Kościoła. "Gdybyśmy mieli podjąć je jeszcze raz, zrobilibyśmy to (...) Jeśli żywimy nadzieję na uzdrowienie całego ruchu myślenia [we współczesnym Kościele], nie możemy dokonać tego bez tych rozmów".

CNS, DICI, KAI, "Zawsze Wierni"

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 10/2011