Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Wszystkie koszty pokrywają podatnicy. W 2013 r. za bezpodstawne areszty tymczasowe zasądzono ponad 5,5 mln zł odszkodowań (164 osobom). Rok wcześniej – ok. 4,5 mln zł (171 osobom). Za niesłuszne skazania sądy przyznały w ubiegłym roku prawie 180 tys. zł (8 osobom).
Jeszcze więcej kosztowały podatników zadośćuczynienia za błędy sądów i prokuratur. W 2013 r. Skarb Państwa musiał wypłacić ponad 12 mln zł zadośćuczynień (306 osobom) za aresztowania oraz ponad 700 tys. za niesłuszne skazania. Rok wcześniej kwoty były niewiele mniejsze – 9 mln i 600 tys. zł.
W kodeksie postępowania karnego jest przepis o tzw. regresie zwrotnym. Prokuratury mają obowiązek badać, czy po wypłacie odszkodowania nie da się sięgnąć do kieszeni konkretnego prokuratora czy sędziego, który jest winien niesłusznego aresztowania.
Według Prokuratury Generalnej takich procesów – o zasądzenie zwrotu wypłaconych przez Skarb Państwa kwot – praktycznie nie ma. Jest jedynie kilka spraw, dotyczących kilkunastu tysięcy złotych.
Prokurator generalny Andrzej Seremet w 2012 r. zwrócił się do ministra sprawiedliwości, by doprecyzować kwestię regresu. Pracuje nad tym komisja kodyfikacyjna prawa karnego. Jak dotąd, bez przełomu.