Ile kosztuje msza?

Paweł Apostoł w Pierwszym Liście do Koryntian zastanawia się, z czego mają żyć prezbiterzy.

29.01.2018

Czyta się kilka minut

Dzisiaj oczywiście z ofiar składanych przy okazji sprawowania mszy, chrztu, ślubu, pogrzebu itd. Czasami jednak ma się wrażenie, że ksiądz nie tyle służy Kościołowi, co prowadzi punkt usługowy chrzcielno-ślubno-pogrzebowy, i to wyłącznie dla swoich. Stąd pewien proboszcz, odmawiając pochówku, bez żadnego skrępowania oświadczył rodzinie zmarłego: „A co mi do tego, skoro zmarły do kościoła nie chodził”.

Słowa proboszcza z konieczności przywodzą na myśl taki oto – dobrze znany – fragment Ewangelii: „A Judasz, który (Jezusa) zdradził, dowiedział się, że skazano Go na śmierć, poczuł wyrzuty sumienia i odniósł trzydzieści srebrników wyższym kapłanom oraz starszym. Powiedział: »Zgrzeszyłem, gdyż wydałem niewinnego«. A oni mu odparli: »Co nas to obchodzi? To twoja sprawa«. Wtedy rzucił pieniądze w stronę świątyni, odszedł stamtąd i powiesił się”.

Po wiekach ks. Primo Mazzolari, w kazaniu wygłoszonym w Wielki Czwartek 1958 r., tak skomentował powyższy cytat: „Biedny Judasz... nie wiem, co się wydarzyło w jego duszy. Jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci w Męce Pańskiej. Nie będę nawet próbował wam tego wyjaśnić. Proszę was jedynie o okazanie łaski dla naszego biednego brata Judasza (...) Wybaczcie mi, jeśli tego wieczoru podzieliłem się z wami bolesnymi przemyśleniami, zamiast stworzyć ciepłe i sympatyczne zgromadzenie. Niemniej jednak również kocham Judasza, on też jest moim bratem. Modlę się za niego tego wieczoru, ponieważ nie oceniam, nie piętnuję. Powinienem osądzić, a także potępić tylko i wyłącznie siebie. Nie mogę pojąć tego, że biedne serce Judasza nie zostało dotknięte Bożym miłosierdziem, tym miłosiernym uściskiem, słowem »przyjaciel«, którego użył Pan, gdy Judasz zdradził Go pocałunkiem. Być może w ostatniej chwili, pamiętając to słowo i pocału­nek, Judasz mógł również poczuć, że Pan nadal go kocha i przyjmuje go wraz ze wszystkimi innymi ludźmi na całym świecie. Pomimo że niektórzy mogą uważać ten proceder jako zhańbienie Syna Bożego, pokazuje to wielkość Jego łaski”.

Dwóch prezbiterów i dwie różne postawy. Nie bez znaczenia będzie pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy. Obawiam się, że jedną z nich, ale nie jedyną, jest przestarzała, feudalna jeszcze struktura kościelnych instytucji, w tym parafii. Z wielu względów parafia nie powinna być beneficjum, czyli jedynym sposobem utrzymywania księży. Ten system jest po prostu niesprawiedliwy. Dowód? Podział parafii na dobre i złe. Kryterium? Liczba parafian, a więc dochód. Taki system wodzi człowieka na pokuszenie.©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 6/2018