Ładowanie...
Festyn na wsi
Niewątpliwie gmina trochę zarabia, niewątpliwie przyjemnie jest na lekkim rauszu popędzić motorem kilometr wte i kilometr wewte, niewątpliwie w okolicznych zaroślach dokonuje się proces rozrostu polskiego społeczeństwa, ale do tego festyn nie jest szczególnie potrzebny, a już na pewno nie jest niezbędny. Siadam sobie z piwem pod domem i słyszę z odległości “Czy mnie jeszcze...", ale ja nie chcę jeszcze, nie chcę słyszeć. Powstaje zatem pytanie, czy ludziom potrzebne są takie rozrywki w dobie telewizji oraz wielu innych możliwości spędzania czasu (komputer niemal w każdym domu). Tym bardziej, że kiedy idę po rzeczone piwo do sklepu przez wieś, to widzę, a raczej czuję, że u wszystkich poważniejszych gospodarzy śmierdzi nieubłaganie grill, a zimna wódeczka opala się w promieniach słonecznych. A zatem oni na festyn nie poszli.
Policja też specjalnie się nie...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]