Dwaj poeci

Czesław Miłosz, Tomas Venclova: POWROTY DO LITWY

05.03.2012

Czyta się kilka minut

W 1973 roku w majowym numerze paryskiej „Kultury” ukazał się piękny wiersz nieznanego w Polsce młodego litewskiego poety. Napisana dwa lata wcześniej „Rozmowa w zimie” stanowiła aluzyjno-symboliczny komentarz do wydarzeń grudnia ’70 na polskim wybrzeżu. Przetłumaczył ją Czesław Miłosz, któremu autora, mieszkającego wtedy w Wilnie Tomasa Venclovę, polecił Josif Brodski – od niedawna na emigracji w Ameryce. Cztery lata później do Ameryki wyjechał również Venclova.

Taki jest początek opowieści, która rozwijała się i wzbogacała w kolejne wątki przez następne trzy dziesięciolecia. Opowieści o trzech poetach-emigrantach, którzy rzucili wyzwanie Imperium i doczekali jego rozpadu, a połączyła ich przyjaźń i podobne spojrzenie na sztukę.

„Powroty do Litwy” – książka ułożona przez Barbarę Toruńczyk i opatrzona przedmową Venclovy – stanowi ważną część tej opowieści. To rozbudowany zapis trwającego przez blisko trzydzieści lat dialogu między pisarzami dwóch języków, wyrosłymi na tej samej ziemi. Zapis rozmów, jak to określa Venclova, Starolitwina z Młodolitwinem, „ostatniego obywatela Wielkiego Księstwa Litewskiego” z obywatelem nowej Litwy. Rozmowy te są podwójnie niezwykłe: po pierwsze – toczą je wybitni twórcy, po drugie – stanowią przezwyciężenie konfliktu, który w zeszłym stuleciu zdominował relacje polsko-litewskie i nadal kładzie się na nich cieniem.

„W początkach wieku XX – zauważa Venclova – Starolitwini i Młodolitwini nie zgadzali się ze sobą prawie w niczym, co miało niedobry skutek – wieloletni konflikt o Wilno. Czesław Miłosz był tu rzadkim wyjątkiem: pozostając Polakiem (albo Starolitwinem), rozumiał młodolitewski punkt widzenia i młodolitewskie aspiracje”. Znał też trochę język litewski i zafascynowany był jego brzmieniem, od młodości interesował się literaturą litewską, by w końcu stać się pomostem między dwoma państwami i dwiema kulturami, poetą obojga narodów. Z kolei Tomas Venclova, którego znajomość z dziełem Miłosza zaczęła się od lektury przedwojennych litewskich przekładów wierszy przyszłego noblisty, a potem „Rodzinnej Europy”, która na sowiecką Litwę dotarła w kilkudziesięciu listach po kilka kartek, jest dziś wybitnym znawcą literatury polskiej i jej tłumaczem, autorem książki o Aleksandrze Wacie.

W dziejach współczesnych relacji polsko-litewskich miejsce szczególnie ważne zajął „Dialog o Wilnie”, dwugłos Miłosza i Venclovy opublikowany w 1979 roku w „Kulturze”. W „Powrotach do Litwy” został oczywiście przypomniany, ale towarzyszy mu tutaj wiele innych, równie interesujących tekstów. Jest więc kilkanaście szkiców Venclovy o Miłoszu, jego biografii i jego poezji, jego stosunku do Litwy i jego miejscu w kulturze obu narodów. Są listy, które obaj poeci wymieniali od 1976 roku, i fragmenty listów Miłosza do Jerzego Giedroycia poświęcone litewskiemu przyjacielowi. Jest „Encomium insulae”, dedykowany Miłoszowi wiersz Venclovy (w przekładzie Stanisława Barańczaka), jego „Samokrytyka tłumacza”, poświęcona kłopotom z litewskim przekładem sławnego wiersza „Który skrzywdziłeś”, a także analiza sporządzonych przed wojną przez Miłosza przekładów wierszy litewskiego poety Kazysa Boruty.

„Dziennik prowadzę od przeszło pięćdziesięciu lat... Jest głównie faktograficzny” – pisze Venclova. W książce umieścił wybór zapisów zamkniętych pomiędzy dwiema datami, 28 stycznia 1996, kiedy Miłosz zawiadomił telefonicznie Venclovę o śmierci Brodskiego, a 27 sierpnia 2004, który był dniem pogrzebu Miłosza. Pożegnanie Brodskiego, wspólne podróże Venclovy i Miłosza na Suwalszczyznę i na Litwę, festiwal Miłoszowski w Claremont, kolejne spotkania w Krakowie – lapidarne notatki układają się w portret Starego Poety. „Tak naprawdę – to jest to samo, co odwiedzić Goethego” – czytamy pod datą 28 maja 2003. Powtarzajmy sobie czasem te słowa... (Zeszyty Literackie, Warszawa 2012, ss. 268. Wybrała, opracowała i ułożyła w tom Barbara Toruńczyk, współpraca Mikołaj Nowak-Rogoziński. Na okładce fotografia Jana Bułhaka, przedstawiająca portal w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie).

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2012