Dojrzałość

29.08.2022

Czyta się kilka minut

„Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego (...), byśmy mogli otrzymać przybrane synostwo” – fragment jedynego „maryjnego” tekstu św. Pawła odczytywaliśmy w liturgii Uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej (zob. Ga 4, 4-7).

O „pełnię” (dopełnienie) jakiego „czasu” chodzi? Odpowiedź można wyczytać z najbliższego kontekstu. Otóż nieco wcześniej (Ga 4, 1-3) Apostoł mówi o czasie naszej „małoletności” – o czasie, w którym, chociaż jesteśmy Bożymi dziedzicami, jesteśmy ciągle poddani rozmaitym „opiekunom” i „rządcom” (w rozdziale 3. używa Paweł określenia: „wychowawca”; Ga 3, 24-25), spośród których najważniejszym pozostaje Prawo.

Otóż to właśnie ten „czas” – czas małoletności, dorastania do dojrzałości,
do dorosłości – właśnie się wypełnił. Teraz jest pora na wejście w dojrzałą relację z Bogiem – bezpośrednio z Ojcem, a nie z ustanowionymi przez Niego nad nami „pedagogami”. Każdej i każdemu z nas Bóg mówi: „Nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem; a jeśli synem, to i dziedzicem przez Boga”.

Nasza dojrzałość w wierze jest więc dojrzałością dzieci (córek i synów) – ale nie dzieci, które ciągle za rękę są prowadzone do szkoły i rozliczane zgodnie z systemem kar i nagród, ale dorosłych dzieci swojego Ojca.

Mam nadzieję, że wielu z Was może to potwierdzić: to jedna z najpiękniejszych w życiu relacji – być dorosłym dzieckiem własnych rodziców. To właśnie ta relacja opisana jest czwartym przykazaniem: „Czcij ojca twego i matkę twoją” (Wj 20, 12; Pwt 5, 16).

Za łatwo, stanowczo za łatwo redukujemy przekaz tego przykazania do posłuszeństwa. To prawda, że zapewne w przypadku dzieci (właśnie: małoletnich!) chodzi w nim o posłuszeństwo; ale przykazania są w pierwszym rzędzie skierowane do dorosłych (a do dzieci jedynie w takiej mierze, w jakiej do nich dorastają czy mogą je w ogóle zrozumieć).

Relacja dorosłego dziecka (córki, syna) do rodziców nie jest relacją posłuszeństwa – jest relacją szacunku: „Czcij ojca i matkę!”.

I taką właśnie relację czci ustanawia w nas Duch Święty, posłany „w pełni czasu” przez Pana w nasze serca. To On w całej prawdzie mówi w nas do Boga: „Abba, Ojcze!”.

W miejsce posłuszeństwa zewnętrznym normom i nakazom (Prawu) pojawia się w końcu w nas wewnętrzny (z serca) szacunek wobec Ojca. Wtedy możemy powiedzieć: czas się wypełnił, osiągnęliśmy wobec Boga wiek dojrzały. Teraz może On nam bez lęku powierzyć swoje dziedzictwo. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 36/2022