Ładowanie...
Dobrze, bo pod prąd

To jakby ktoś wykarczował przed domem stare drzewa. Były i nikt się nad tym specjalnie nie zastanawiał, a kiedy znikły, dom stał się mniej domem, pusta przestrzeń bije w oczy, boli i irytuje. Bo to szkoda nie do naprawienia. Nigdy już nie będzie tak jak wtedy, kiedy tu rosły. W ich cieniu były wytchnienie, spokój i ulga.
Pani redaktor, pani posłanka Józefa Hennelowa, pani Ziuta, pani Józefa, a dla mnie i dla wszystkich tu w redakcji Ziuta, niezależnie od różnych wydarzeń – Bliski Człowiek. Przedostatnia z żyjących redaktorów „Tygodnika Powszechnego” sprzed 56 lat, którzy wtedy przyjęli mnie do swego grona. Zostaliśmy dwaj: Stefan Wilkanowicz (lat 96) i ja, młodszy o dziesięć lat od Stefana.
Ten numer „Tygodnika”, już pełen pożegnań, w zasadniczej części został wysłany do drukarni, nim przyszła wiadomość o jej śmierci. O jej życiu, pracy dziennikarskiej, jej książkach i...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Kup książkę
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]