Reklama

Ładowanie...

Dawno temu w Peerelu

26.08.2019
Czyta się kilka minut
Poczucie humoru pozwoliło im przetrwać w czasie marnym i odreagować absurdy systemu. Co potwierdza legendę o najweselszym baraku w obozie. I o najważniejszej wówczas ze sztuk.
Marek Kondrat w filmie Wojciecha Marczewskiego „Dreszcze”, Zespół Filmowy TOR, 1981 r. JERZY ZIELIŃSKI / INPLUS / EAST NEWS
P

Pamiętam, że kupiłam sobie w sklepie banana i zjadłam go uśmiechnięta przed lustrem hotelowym”. Współczesna opozycjonistka wspomina swój protest przeciwko cenzurze w warszawskim Muzeum Narodowym? Nie, to Maria Zmarz-Koczanowicz, zasłużona dokumentalistka, przywołuje swój pierwszy wyjazd na Zachód, na festiwal filmowy w Tampere w drugiej połowie lat 80. I dodaje: „To było moje zwycięstwo nad komuną”.

Takich momentów, gdy my również uśmiechamy się porozumiewawczo, czytając o przeszłości dziwnie bliskiej, jest w książce „Drżące kadry” dużo więcej. Dziennikarz filmowy Piotr Czerkawski przeprowadził 13 rozmów z reżyserami i reżyserkami, którym przyszło pracować w komunistycznej Polsce. Na przekór tamtej epoce, a jednocześnie czerpiąc z niej siły, bo – nie da się ukryć – właśnie wtedy stworzyli swoje najlepsze filmy. Ich rozmówca, urodzony w symbolicznym roku 1989, pyta o rzeczy z...

7640

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]