Czytający w myślach
Badania Johna-Dylana Haynesa mogą wprawiać w osłupienie najbardziej awangardowych filozofów i zawstydzić nawet najbardziej kreatywnych futurystów.
Kognitywiści muszą z pewnym rozbawieniem posługiwać się terminem „czytanie w myślach” (ang. mind reading). Nie chodzi im w końcu o żadne telepatyczne zdolności, którymi można się chwalić na magicznych pokazach. Dla naukowców „czytanie w myślach” to wnioskowanie lub odczuwanie (toczy się wielka debata, które z tych słów jest właściwe) na podstawie obserwacji zachowania drugiej osoby, na czym skupia ona uwagę, jakie przeżywa emocje lub jakie są jej zamiary. Nie muszę zatem odgadnąć na oczach podekscytowanej publiczności, o jakim kolorze albo przedmiocie pomyślała przypadkowa (lub, idąc na łatwiznę – podstawiona) osoba, by zgodnie z naukowym żargonem czytać w jej myślach. Wystarczy, że nacisnę przycisk otwierający drzwi tramwaju, gdy zobaczę, jak ktoś pędzi na złamanie karku w kierunku przystanku.
Czytanie w myślach jest ważnym obszarem badawczym, obleganym przez przedstawicieli...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
298,80 zł 99 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 31 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]