Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jeśli zwierzę uważa, że się broni, czemu mówimy, że atakuje? Czy zwierzę, które zabiło człowieka, należy również zabić? Dlaczego? Czy zawsze? Notuję te pytania, śledząc sprawę niedźwiedzicy JJ4 z włoskich Alp.
Gdy 5 kwietnia w gminie Caldes (region Trydent-Górna Adyga) 26-letni biegacz górski Andrea Papi wychodził z ciasnego zakrętu leśnej drogi, tuż przed nim znalazł się niedźwiedź. Gwałtownie zaatakował – nie wiadomo, czy powodował nim odruch obronny, czy agresywna osobowość. Pierwsze ślady krwi znaleziono 5 metrów od drogi, dalej leżały telefon, kijki do biegania, plecak – i ciało mężczyzny.
Niecałe dwa tygodnie później, gdy żerowała z trójką swoich młodych kilka kilometrów od miejsca tragedii, schwytano oskarżaną o atak niedźwiedzicę JJ4. W ostatniej chwili sąd administracyjny zakazał zabijania jej na miejscu; o tym, czy będzie dalej żyła, zdecyduje podczas rozprawy 24 maja (zwierzę na pewno nie wróci na wolność; może trafić do zamkniętego rezerwatu w Rumunii).
Służby leśne uznają 17-letnią JJ4 za „osobnika problematycznego”, który boi się człowieka mniej niż inne. Trzy lata temu na zboczach Monte Peller raniła ojca z synem. Jej śmierci chce prezydent i niektórzy mieszkańcy regionu. Przeciwko zabijaniu wypowiedzieli się m.in. rodzice Papiego, obecny przy jej schwytaniu weterynarz i organizacja praw zwierząt. Argumentują: założony wcześniej JJ4 lokalizator radiowy miał wyczerpane baterie, a ślady zębów na ciele biegacza wskazują na to, że sprawcą był samiec. Tymczasem 30 kwietnia w okolicy znaleziono ciało M62, innego „osobnika problematycznego” (w 2021 r. przez 10 minut nie chciał odejść od odganiających go myśliwych). Służby leśne nie wykluczają kłusownictwa. I apelują do górskich biegaczy i rowerzystów o ostrożność: niekorzystanie ze słuchawek z muzyką i czujność na zakrętach i w gęstych zagajnikach – tam, gdzie jest największe prawdopodobieństwo doprowadzenia do sytuacji, w której zwierzę poczuje się zaatakowane. ©℗