Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
„Fałszywa historia jest mistrzynią fałszywej polityki”: taki pogląd, sformułowany przez XIX-wiecznego historyka Józefa Szujskiego, przywołuje Robert Kostro w tekście, który publikujemy w tym dodatku do „Tygodnika”. Wydajemy go w szczególną rocznicę: 75 lat temu Trzecia Rzesza i Związek Sowiecki wspólnie zaatakowały i podzieliły Polskę.
Dziś rosyjska agresja przeciwko Ukrainie pokazuje, że nie wszystkie państwa Europy tak samo odrobiły „lekcję historii” – tę sprzed 75 lat. Dlatego dodatek, który oddajemy Czytelnikom, nie jest ściśle historyczny. Chcemy opowiedzieć nie tylko o tym, co działo się 75 lat temu, lecz głównie o tym, jak dziś interpretuje się tamte wydarzenia w Niemczech i Rosji, będących spadkobiercami imperiów Hitlera i Stalina (a także na Słowacji, która była, o czym się zapomina, trzecim agresorem – nawet jeśli w skali nieporównywalnej z dwoma głównymi).
Chodzi nam także o pytanie, czy i jakie wnioski z przeszłości wyciągnięto. Bo o ile Niemcy długo i boleśnie rozliczały się z historią (nawet jeśli w Polsce możemy mieć zastrzeżenia do kierunku, w jakim czasem zmierzają te obrachunki), o tyle Rosja po 1991 r. poszła zupełnie inną drogą. Nie tylko nie rozliczyła komunizmu i sowieckiego imperializmu (w tym terroru, który dotknął samych Rosjan), ale traktuje dziś ten okres jako powód do dumy.
Robert Kostro twierdzi, że to właśnie nierozliczona przeszłość jest jednym z „motorów” imperialnych ambicji Rosji. Zgadzam się z tym poglądem. Polskim przeciwnikom historycznych rozliczeń, którzy w minionych 25 latach apelowali o historyczną amnestię, zabetonowanie archiwów i wyrozumiałość dla sprawców – polecam wędrówkę po rosyjskich portalach społecznościowych. Ich użytkownicy chętnie używają jako awatarów podobizn nie tylko Stalina (to już w Rosji w pewnym sensie „norma”), ale też np. komisarzy NKWD, odpowiedzialnych za Zbrodnię Katyńską. Fałszywa historia jest nie tylko mistrzynią fałszywej polityki, ale także trucizną dla umysłów.
Dodatek specjalny | Redakcja: Wojciech Pięciak
Dodatek sfinansowano ze srodków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
PARTNERZY WYDANIA: Muzeum Historii Polski | Fundacja Konrada Adenauera