Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
W wywiadzie dla chińskiej prasy bp Marcelo Sánchez Sorondo mówił o różnicy między (wciąż negocjowaną) oficjalną ugodą a „rzeczywistością, która się dzieje”.
Obie strony spierają się o sposób nominowania biskupów, dziś wyznaczanych przez Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich, sześciomilionową, niezależną od Watykanu organizację. Rozmowy zawiesił Benedykt XVI, lecz od trzech lat dyplomaci Franciszka, który w Azji widzi obszar priorytetowy dla Kościoła, ponownie negocjują z komunistami. W 2015 i 2016 r. pięciu biskupów uznały już obie strony i choć trzech innych budzi w Watykanie kontrowersje (za sprawą „relacji rodzinnych nie do pogodzenia z kapłaństwem”), kontakty są intensywne. Chiny oskarża się o nielegalny handel organami, ale bp Sorondo, kanclerz Papieskiej Akademii Nauk, uczestniczył tam w konferencji transplantologicznej. Przyznał, że Franciszek „kocha Chiny i ich historię tak samo jak Matteo Ricci”, jezuicki misjonarz z końca XVI w., autor słynnej mapy, która Państwo Środka zaprezentowała w samym centrum świata. ©℗