Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Punkt 2. komunikatu brzmiał: „Biskupi dokonali podsumowania aktualnej sytuacji Kościoła w Polsce. Zauważyli, iż w obecnym kontekście kulturowym jest coraz mniej miejsca na obiektywne i uniwersalne wartości, a do głosu dochodzi dyktatura relatywizmu, polityczna poprawność i nowe oblicze ateizmu wrogiego wobec wierzących. Z kolei środowiska określające się mianem »Kościoła otwartego« niejednokrotnie lansują duchownych i świeckich podważających oficjalne nauczanie Kościoła, a równocześnie dyskredytują tych, którzy stają w obronie prawdy. Tymczasem Kościół pozostaje otwartym na świat. Czyni to na wzór Apostołów, którzy w dzień Zesłania Ducha Świętego wyszli z Wieczernika z przesłaniem Dobrej Nowiny do wszystkich ludzi dobrej woli”.
Słowa zawarte w tym punkcie komunikatu wywołały spore zamieszanie wśród i tak już nieszczęśliwie podzielonej społeczności katolików w Polsce. Jednych zabolały, innym dostarczyły amunicji do zwalczania wszelkiej ewangelicznej otwartości.
Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by Episkopat, słowami swojego rzecznika, prostował swoje stanowisko. Czy jest ono obecnie wystarczająco klarowne? Kontrowersyjny fragment komunikatu był dość niejasnym streszczeniem referatu wygłoszonego podczas zebrania plenarnego przez zastępcę przewodniczącego KEP abp. Marka Jędraszewskiego. W następnym numerze „Tygodnika” ukaże się polemika Piotra Sikory z tezami przedstawionymi przez łódzkiego metropolitę (tekst referatu zamieszczony jest na stronie internetowej Archidiecezji Łódzkiej).