Będzie nowy Basajew

Ze śmiercią Szamila Basajewa, czeczeńskiego terrorysty, wiążą się wątpliwości. Rosyjskie media spekulują, że Basajew nie zginął w ub. tygodniu. Telewizja nie pokazała ciała, choć dawniej drastyczne zdjęcia innych zamordowanych bojowników, jak np. Asłana Maschadowa, pojawiały się w środkach przekazu. Bo tylko trup to dowód na skuteczną walkę z terroryzmem i rzeczywistą śmierć separatysty. Nie wiadomo, jak zginął kaukaski Bin Laden. Czy śmierć była wynikiem wypadku przy rozładunku broni, czy wybuchu zdalnie sterowanej rakiety. I kto jego likwidacji chciał bardziej, część niechętnych Basajewowi Czeczenów, czy rosyjskie służby bezpieczeństwa, które natychmiast otrąbiły likwidację terrorysty swoim sukcesem? Trudno wierzyć w przypadek, bo śmierć Basajewa zbiegła się z zaplanowanym w Petersburgu szczytem G-8. Możliwe, że udaremniła ona kolejny atak separatystów na Rosję. Dla rosyjskich elit rządzących zabójstwo separatysty to wpisanie Moskwy w walkę z międzynarodowym terroryzmem.

19.07.2006

Czyta się kilka minut

Basajew był jednym z najokrutniejszych bojowników. To na nim ciążyła odpowiedzialność za ataki terrorystyczne dokonywane w Rosji (najsłynniejsze akcje: zajęcie szpitala w Budionnowsku w 1995 r., atak na teatr na Dubrowce w 2002 r. i zajęcie szkoły w Biesłanie w 2004 r.). W odróżnieniu od prezydenta Maschadowa, Basajew wykluczał negocjacje z Rosją. W grę wchodziła tylko wojna, taka sama, jaką Moskwa wypowiedziała zbuntowanej republice.

Śmierć Basajewa - który był ostatnio bardziej symbolem, medialną postacią - niewiele zmieni w Czeczenii. Na stronach internetowych czeczeńscy separatyści zapowiadają: mamy ludzi, którzy go zastąpią. Szykują odwet. Tocząca się w republice wojna dawno wyrwała się spod kontroli. Armia Federalna zamieniła się w bandę prowadzącą handel narkotykami, bronią, rabującą i gwałcącą. Konflikt to dla Rosjan świetny interes. A z drugiej strony wychowane na wojnie nowe pokolenie bezwzględnych czeczeńskich bojowników uznaje tylko walkę. Rosja od 1999 r. nie zgadza się na negocjacje z Czeczenami. Stawia na rozwiązania siłowe, co może wróżyć kolejne akcje terrorystyczne, szybkie narodziny nowego Basajewa i eskalację konfliktu w republice.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka, reporterka, ekspertka w tematyce wschodniej, zastępczyni redaktora naczelnego „Nowej Europy Wschodniej”. Przez wiele lat korespondentka „Tygodnika Powszechnego”, dla którego relacjonowała m.in. Pomarańczową Rewolucję na Ukrainie, za co otrzymała… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 30/2006