Apologia ciszy
Apologia ciszy

Czas długich, samotnych podróży samochodem mógłby być czasem ciszy, jednak zamiast ciszą wolę ten czas wypełnić słuchaniem audiobooków, książek lepszych i gorszych. Kiedy podróżuję pociągiem, irytują mnie i męczą dochodzące ze wszystkich stron krzyczane rozmowy przez telefony komórkowe. Podobnie w kawiarni czy restauracji męczące są głośne rozmowy przy sąsiednich stolikach. W różnych innych sytuacjach utrapieniem bywa gadanie o byle czym. Utrapieniem jest nadmiar słów, nie tylko zresztą słów. Oglądam wiadomości w dzienniku telewizyjnym, w Onecie czy na portalu WP. Zamykam, a w głowie zostają ledwie strzępy wiadomości, ważne i drugorzędne. Hałas nas ściga, wdziera się wszędzie, także w zacisze klasztoru, za sprawą wszechobecnego internetu…
Raz w roku zamykam się na sześć dni w klasztorze kamedułów. Sześć dni w zupełnym milczeniu, bo nawet nie ma z kim rozmawiać, jako że...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
Kup książkę
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
O ciszę coraz trudniej
3 miesiące sam na sam z 15-hektarowym sadem-klauzula pracy...
I jeszcze to