Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
„Skandal”. „Kolejny rozdział w żałobnej historii diecezji Chur” – tak zareagowali niektórzy kanonicy po tym, jak kapituła katedralna tej szwajcarskiej diecezji odmówiła wyboru biskupa spośród trzech kandydatów zaproponowanych przez papieża. Stało się to pierwszy raz w historii. O tarciach między konserwatystami a liberałami wewnątrz kapituły świadczy fakt, że mimo tajemnicy papieskiej protokół z głosowania wyciekł do mediów. Okazało się, że, przy jednym głosie wstrzymującym się, za odrzuceniem kandydatur papieskich było 11, a przeciwko – 10 kanoników. Konserwatyści uznali, że papież oraz liberalni biskupi z innych diecezji szwajcarskich chcą „przejąć katolickie Chur”. W obecnej sytuacji Franciszek będzie mógł swobodnie zadecydować o nominacji.
Diecezja Chur – obok diecezji salzburskiej w Austrii i kilku diecezji niemieckich – posiada przywilej współdecydowania o wyborze biskupa, jako historyczną pozostałość po sporach między cesarzem niemieckim a papieżem o wpływy w Europie. ©℗