Abp Michalik wybrany jednomyślnie?

Bp Antoni Długosz dla Tygodnika: wybory były jednomyślne a fakt, że odbyły się dwie tury nie wynikał ze starć między frakcjami, lecz z tego, że sam abp Michalik nalegał na początku, by na niego nie głosowano. Abp Józef Michalik został wybrany przewodniczącym Episkopatu na drugą kadencję. Serwis tygodnik.onet.pl relacjonował na żywo obrady Konferencji Episkopatu Polski.

10.03.2009

Czyta się kilka minut

Wybory Przewodniczącego Episkopatu Polski, 10 marca 2009 r. /fot. Wojciech Gadomski /
Wybory Przewodniczącego Episkopatu Polski, 10 marca 2009 r. /fot. Wojciech Gadomski /

Przeczytaj także komentarze publicystów o wyborze abp. Michalika... >>

18.30

Bp Antoni Długosz mówi "Tygodnikowi", że wybory były bardzo jednomyślne a fakt, że odbyły się dwie tury nie wynikał z jakichkolwiek starć między ewentualnymi frakcjami, lecz z tego, że sam abp Michalik nalegał na początku, by na niego nie głosowano.

Znaczyłoby to, że biskupi w pierwszej turze głosowali na niego wbrew jego prośbie.

Tymczasem abp Życiński rzuca w stronę dziennikarzy: "Kochani, spraw oczywistych się nie komentuje".

18.25

"Gądecki do domu!", "Polacy do władzy", "Chcemy Ewangelii, a nie Talmudu" - krzyczy antysemicka demonstracja przed siedzibą Episkopatu. Równocześnie wykrzykują hasła poparcia dla abp. Michalika.

"Dalej tu stoją...?" - wzdychają wychodzący z siedziby Episkopatu biskupi.

17.31

Bez niespodzianek. Wiceprzewodniczącym Episkopatu został metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.

Kandydatów zgłoszono 11, abp Gądecki zwyciężył w pierwszej turze wyborów.

Obrady trwają dalej. W tym momencie omawiany jest list Stolicy Apostolskiej dotyczący prac Kościelnej Komisji Historycznej, która zajmowała się lustracją biskupów. Jutro biskupi zajmą się kwestią powołań. Obrady skończą się jutro o 16.00.

17.05

Demonstracja przed siedzibą Episkopatu rozkręciła się na dobre. Ludzi jest tyle samo, ale stali się dużo głośniejsi i agresywni. Wykrzykują wulgarnie antysemickie hasła. Redaktora naczelnego Katolickiej Agencji Informacyjnej przywitali okrzykami "KAI aj waj", na widok ks. Adama Bonieckiego zareagowali wyzwiskami. Krzyczą też o biskupie Wielgusie - męczenniku z rąk masonów. Zupełnie jak wtedy, przed warszawską katedrą. Tylko dziennikarzy jeszcze nie pobito.

16.25

Trwają wybory na zastępcę przewodniczącego Episkopatu, kandydatów już wyłoniono.

Przemówił nowy-stary przewodniczący Episkopatu. "Myślę, że są Państwo równie rozczarowani, jak ja" - zwrócił się do dziennikarzy. - Psychicznie się nastawiłem, ze mój okres pięcioletniej posługi wystarczy jako moja służba dla Kościoła, dla Pana Boga. Jednak jeśli trzeba zostać…". Przyznał, że prosił na początku biskupów, by nie brali jego kandydatury pod uwagę. "Było dla mnie zaskoczeniem - powiedział - że musiałem w trakcie głosowania wycofać tę prośbę".

Wcześniej jednak, w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej powiedział, że "nie wyklucza ponownego ubiegania się o to stanowisko w przypadku, gdyby jego kandydatura została zgłoszona" ( przeczytaj w Wiadomościach Onet.pl... >> ).

Dziennikarze pytali m.in. o najważniejsze cele, jakie widzi w kolejnej kadencji. "Należy dobrze wypatrywać znaków czasu, pogłębiać wrażliwość na człowieka" - odpowiedział metropolita przemyski. - "Nie można też nie dostrzegać kryzysu moralnego. Przeżywamy też kryzys ekonomiczny, ale wynikający z chorego systemu moralnego". Wśród swoich celów wymienił również, by... "nie ufać sobie".

Padło pytanie, czy chciałby zmienić coś w sposobie pełnienia posługi przewodniczącego KEP. Abp Michalik powiedział, że chciałby zmienić wszystko, dlatego początkowo wolał, by wybrano "innego biskupa, który lepiej dostrzegłby pewne sprawy".

Zapytany o dokumenty Kościelnej Komisji Historycznej, która zajmowała się lustracją biskupów. arcybiskup uchylił się od precyzyjnej odpowiedzi. Ujawnił natomiast, że Watykan jest polskiemu Episkopatowi wdzięczny, że podjął te badania - które nie musiały być podjęte.

Odnosząc się do trwających wyborów wiceprzewodniczącego Episkopatu wspomniał, że pięć lat temu pogratulował wybranemu wówczas na swego zastępcę abp. Gądeckiemu, który "nie znał go, ale podjął się tego stanowiska".

O tym, kto będzie wiceprzewodniczącym KEP, dowiemy się w przeciągu godziny.

15.25

A jednak abp Michalik. Przewodniczącego Episkopatu wybrano w drugiej turze głosowania. Został nim dotychczasowy przewodniczący abp Józef Michalik.

Metropolita przemyski został wybrany na drugą kadencję, nie będzie już mógł sprawować trzeciej.

Ks. Kloch nie chciał powiedzieć, iloma głosami zwyciężył dotychczasowy przewodniczący. Z arytmetyki wyborczej wynika, że otrzymał przynajmniej 47 głosów.

W tym momencie trwają wybory jego zastępcy. Biskupi wybierają spośród 41 kandydatów, według takiej samej procedury.

15.18

Trwa druga tura. A przed siedzibą Episkopatu demonstranci modlą się za "masonów, którzy wkradli się także w szeregi biskupów".

14.55

Zakończyła się pierwsza tura głosowania! Po pierwszym głosowaniu z 14 kandydatów zostało sześciu - co oznacza, że pozostali nie otrzymali ani jednego głosu.

W tym momencie trwa przygotowywanie kart do głosowania do drugiej tury.

Zapytany, czy i tym razem dziennikarze byliby zaskoczeni listą kandydatów, rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch roześmiał się i odparł, że trzy z nazwisk zaskoczeniem by nie były.

Wyborom przewodniczą prymas Józef Glemp i sekretarz Episkopatu bp Stanisław Budzik. Liczeniem głosów zajmuje się komisja skrutacyjna, którą tworzy kilku biskupów pomocniczych.

Równolegle do głosowań trwają wciąż obrady Konferencji Episkopatu.

Spóźniony abp Życiński ostatecznie dotarł na obrady i bierze udział w głosowaniach.

14.15

Kończy się przerwa obiadowa, biskupi wracają niespiesznie na salę obrad. Czekamy, niebawem kolejny briefing dla prasy.

14.02

Od godziny żadnych nowych wieści... Za pół godziny zacznie się pierwsza tura głosowania.

Rano ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny "Tygodnika", mówił w "Gościu Porannym" TVN24 : "Znając abp. [Nycza] od dość dawna i znając dość blisko kard. Wojtyłę, widzę w Nyczu bardzo wiele ze stylu arcybiskupa krakowskiego Wojtyły. Bardzo wiele. On się jednak przy nim uczył biskupstwa...".

12.52

Kiko Argüello, gość specjalny tej sesji Episkopatu, opowiada biskupom o zatwierdzonych niedawno statutach neokatechumenatu.

Urodził się w 1939 r., jest malarzem. W początkach lat 60. zamieszkał w slumsach Madrytu, aby przepowiadać Ewangelię nędzarzom. Poznał tam Carmen Hernández, która także zamieszkała w barakach i razem zaczęli głosić Ewangelię ludziom z marginesu.

Neokatechumenat nie jest ruchem ani stowarzyszeniem czy samodzielną instytucją kościelną. Droga Neokatechumenalna, według statutu zatwierdzonego przez Stolicę Apostolską, została uznana - zgodnie z wolą założycieli - za proces pochrzcielnej formacji chrześcijańskiej, który oddany jest w służbę pracy duszpasterskiej w diecezjach.

W Polsce Droga jest obecna od 33 lat. Pierwsze katechezy 1975 r. przeprowadził z ekipą włoskich katechistów wędrownych w Lublinie o. Alfred Cholewiński SI.

W 1990 r. Jan Paweł II w specjalnym liście po raz pierwszy formalnie uznał założoną przez niego Drogę Neokatechumenatu, co stało się podstawą do opracowania jej Statutu. Dekret o ostatecznym zatwierdzenia statutu Drogi ogłoszono 13 czerwca 2008 w siedzibie Papieskiej Rady ds. Świeckich w Watykanie.

(za Katolicką Agencją Informacyjną)

12.47

Wciąż jeszcze nie dotarł na obrady abp Józef Życiński, który wraca właśnie z Rzymu, z konferencji poświęconej Darwinowi. Jeśli nie dotrze na pierwszą turę o 14.30, nie będzie mógł wziąć udziału w głosowaniu. Rzecznik Episkopatu poinformował, że wpisał już metropolitę lubelskiego na listę elektorów.

12.40

Kolejny briefing. Biskupi spośród 42 kandydatów wyłonili czternastu.

( przeczytaj także w Wiadomościach Onet.pl... >> )

Pierwsza tura zacznie się o 14.30. Biskupi dostaną nową kartę do głosowania z nazwiskami owych czternastu kandydatów uszeregowanych według ilości głosów. To znaczy, że na szczycie listy będzie faworyt.

Jeśli żaden z biskupów nie otrzyma większości bezwzględnej, do drugiej tury przejdą wszyscy ci kandydaci, którzy otrzymali choć jeden głos.

Rzecznik KEP ks. Józef Kloch nie chce podać żadnych nazwisk. Mówi natomiast "na tle tych przecieków i analiz, które pojawiały się w mediach, bylibyście Państwo zaskoczeni". Na pytanie, czy na liście nie ma typowanych kandydatów, odparł: "aż tak zaskoczeni by Państwo nie byli".

Apeluje także o to, by nie stosować języka polityki i nie mówić o "przeciwnikach, zwolennikach, konserwatystach czy liberałach".

12.29

Przed chwilą przyjechał do siedziby Episkopatu Kiko Argüello , założyciel neokatechumenatu. Będzie on gościem specjalnym tej sesji KEP. Tymczasem manifestacja przed siedzibą Episkopatu trwa w najlepsze, chociaż ich gitara poważnie się rozstroiła. Po drugiej stronie ulicy manifestują ludzie z flagami Polski i Watykanu.

12.12

Tymczasem na portalu TVN24.pl czytamy o doniesieniach dziennika "Polska The Times" - przedstawiajacych kolejne problemy, przed jakimi staje polski Kościół: "Ze wstępnych wyników dorocznej akcji liczenia wiernych we wszystkich parafiach wynika, że obowiązku regularnego uczestniczenia w niedzielnej mszy przestrzega zaledwie 38 procent katolików. To aż o 6 proc. mniej niż rok temu. Nigdy wcześniej nie odnotowano tak znaczącego spadku"...

11.55

Kolejnym biskupem wymienianym jako kandydat na przewodniczącego Episkopatu okazuje się abp Henryk Hoser . Pallotyn, od niedawna biskup warszawsko-praski, wcześniej pracował w Kongregacji Ewangelizacji Narodów. Z wykształcenia jest lekarzem, dwa lata pracował na warszawskiej Akademii Medycznej jako asystent w Zakładzie Anatomii Prawidłowej, później prowadził oddział internistyczny w szpitalu w Ziębicach. Po przyjęciu święceń przez 21 lat pracował w Rwandzie. Kiedy w czasie wojny nuncjusz został zmuszony do opuszczenia kraju, Jan Paweł II mianował ks. Hosera wizytatorem apostolskim z prawami nuncjusza w Rwandzie i krajach ościennych.

O jego ingresie ks. Adam Boniecki pisał w "Tygodniku": "zamiast często padającego z ambon słowa 'zagrożenie', abp Henryk Hoser mówi jak Jezus do uczniów o zajęczym sercu: 'Niech się nie trwoży serce wasze'.... (przeczytaj...)

11.30

W czasie samej sesji Episkopatu, która potrwa do jutra do 16.00 omówionych zostanie ponad 50 spraw.

Abp Michalik wygłasza wstępne przemówienie. Wskaże w nim wątki, którymi podczas tej sesji zajmą się biskupi. Jednym z najważniejszych punktów obrad będzie kryzys powołań. Będzie także mówił o rodzinie i polityce rodzinnej. Dalej - o kryzysie gospodarczym. Poza tym dokona podsumowania swojego przewodniczenia Episkopatowi przez pięć lat.

W przemówieniu abp Michalik wymieni także "kamienie milowe swojego Episkopatu" - np. śmierć Jana Pawła II i wybór Benedykta XVI…

11.20

Już po briefingu prasowym, który przedstawił ks. Józef Kloch. Będą maksymalnie trzy tury głosowania, acz przewodniczący może zostać wybrany w mniejszej ilości tur. Wszystko się wyjaśni między 14.30 a 16.00.

Mówi się o pięciu kandydatach, wymienia się m.in. kard. Stanisława Dziwisza, abp. Sławoja Leszka Głódzia. Ten ostatni wydaje się bardzo pewny zwycięstwa; tryska humorem, udziela wywiadów. Trzecim ewentualnym kandydatem miałby być powtórnie abp Józef Michalik. Polskiej Agencji Prasowej powiedział, że "nie wyklucza ponownego ubiegania się o to stanowisko w przypadku, gdyby jego kandydatura została zgłoszona" ( przeczytaj w Wiadomościach Onet.pl... >> ).

O metropolicie warszawskim abp. Kazimierzu Nyczu mówi się raczej jako o ewentualnym wiceprzewodniczącym.

Kandydatów potencjalnych jest 42 - tylu biskupów ma bierne prawo wyborcze. Sosnowiecki bp Grzegorz Kaszak, najmłodszy wśród polskich hierarchów, nie może jeszcze kandydować, jest nominatem. Głosuje 42 biskupów diecezjalnych i 59 pomocniczych. W tym momencie trwa podpisywanie listy obecności. Kworum, czyli 52 biskupów, już jest.

Przewodniczący zostanie wybrany jeśli w pierwszej lub drugiej turze osiągnie 50% + 1 głos. Do trzeciej przechodzi tylko dwóch kandydatów. Jeśli obaj otrzymają taką samą ilość głosów, przewodniczącym zostanie biskup starszy święceniami. Jeśli obaj otrzymali święcenia biskupie w tym samym roku - wybrany zostanie starszy wiekiem.

Na briefingu pokazano kartę do głosowania. Po lewej stronie znajdują się nazwiska 42 biskupów, po prawej - puste miejsce. Po pierwszej sesji, gdy zostaną wyłonieni kandydaci, wpisze się ich na prawą stronę listy. To przy tamtych nazwiskach będzie się stawiało krzyżyki. Taka karta do głosowania została pokazana dziennikarzom po raz pierwszy.

Przewodniczącego i wiceprzewodniczącego wybiera się na pięć lat.

Dziennikarze pytali, czy podczas obrad KEP podjęty zostanie temat eutanazji. Ks. Kloch, rzecznik Episkopatu, udzielił odpowiedzi wymijającej. Pytano także, czy zostaną opublikowane prace Kościelnej Komisji Historycznej, która zajmowała się lustracją biskupów. Odpowiedź również nie padła.

10.55

Za chwilę zaczynają się obrady. Biskupi, wchodząc na salę, żartują, nawiązując do haseł małej manifestacjii na zewnątrz: "wybieramy Polaka". To dlatego, że jeden z biskupów nazywa się Wojciech Polak .

10.50

Korytarzem w stronę sali obrad przemyka abp Sławoj Leszek Głódź. W stronę dziennikarzy rzuca: "Tylko program Jana Pawła II, po prostu program Jana Pawła II"

Bp Antoni Długosz wzdycha: "Ja tylko prosiłem, żeby mnie nie wybrali".

10.30

Przed siedzibą Episkopatu manifestuje około dziesięciu osób, głównie starszych ludzi. Grupa przedstawia się jako "Suwerenność Narodu Polskiego". Śpiewają przy akompaniamencie gitar, w przerwach lider grupy nawołuje przez przez mikrofon. Przynieśli transparenty: "Prosimy o Polaka". "Gdy milczą pasterze, krzyczą owce". "Dlaczego antykatolickie media tak bardzo lansują kard. Dziwisza, abp. Głódzia i innych naszych". Jest też papieska flaga i jagielloński orzeł.

Właściwie trudno powiedzieć, o co im chodzi. Tuż przy nich zatrzymują się biskupie limuzyny. Hierarchowie wysiadają, nie zwracając na nich uwagi. Biskupimi limuzynami zastawiony jest cały skwer przed siedzibą KEP.

Do 16.00 wszystko ma być jasne.

Dziś wybory przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski

Podczas pierwszego dnia 347. zebrania plenarnego Episkopatu, biskupi wybiorą spośród siebie nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski oraz jego zastępcę. Kandydatem może być każdy biskup diecezjalny, a czynne prawo wyborcze przysługuje wszystkim członkom Konferencji Episkopatu.

Od 2004 r. funkcję tę sprawuje abp Józef Michalik, metropolita przemyski; jego zastępcą jest abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański. Przewodniczący po zakończeniu 5-letniej kadencji, może zgodnie ze statutem KEP jeszcze raz ubiegać się o stanowisko.

Funkcja przewodniczącego KEP nie wiąże się ani ze szczególnymi przywilejami, ani z nadzwyczajnymi obowiązkami. Jak w najnowszym "Tygodniku" wyjaśnia Artur Sporniak, przewodniczący zwołuje i prowadzi zebrania plenarne i posiedzenia rady stałej. A oba te ciała - zebranie plenarne i rada stała - w statucie KEP są wymienione przed funkcją przewodniczącego. Ten zaś nie ma na nie poza wymienionymi obowiązkami dodatkowego wpływu. Przewodniczący nie ma również żadnej władzy nad biskupami diecezjalnymi.

Reprezentowanie Kościoła na zewnątrz - to właśnie najważniejszy obowiązek, jaki wiąże się ze stanowiskiem przewodniczącego. W tym sensie jego rola jest bardzo duża, ponieważ głos przewodniczącego jest odbierany jako głos Kościoła i stanowisko Episkopatu. Stąd też biskupi będą wyłaniać dziś spośród siebie takiego przewodniczącego, który będzie w stanie godzić różne punkty widzenia.

Media wskazują od tygodni na trzy główne kandydatury. Na kontynuację sprawowania urzędu przez abp. Józefa Michalika lub objęcie go przez kard. Stanisława Dziwisza albo abp. Sławoja Leszka Głódzia.

W naszym serwisie od popołudnia - kiedy na zebraniu plenarnym zbiorą się biskupi, członkowie KEP, żeby wybrać nowego przewodniczącego - zapraszamy na relację z Episkopatu pisaną "na gorąco" przez Macieja Müllera.

TPo

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej