13 - 19 grudnia 2010

Watykan l Polska l Świat

20.12.2010

Czyta się kilka minut

Austriacki hierarcha szacuje, że w 2010 r. z Kościoła mogło wystąpić nawet 80 tys. wiernych, a zdarzyło się to na fali skandali wykorzystywania seksualnego nieletnich przez duchownych. Kard. Schönborn wskazał na nadzieję płynącą ze słów Chrystusa: "Prawda was wyzwoli". "Ta zasada przyświeca wyjaśnianiu przypadków skandali seksualnych" - stwierdził, zdecydowanie sprzeciwiając się ich tuszowaniu.

Wbrew pewnym opiniom Kościół w Polsce nie jest podzielony" - stwierdził przewodniczący KEP abp Józef Michalik na spotkaniu ze stowarzyszeniem Civitas Christiana w Przemyślu. Nawiązał do ujawnionego ostatnio listu o. Ludwika Wiśniewskiego do nuncjusza abp. Celestino Migliorego. "Który biskup w Polsce sprzeciwia się papieżowi? - pytał hierarcha. - Nie ma takiego, bo w dziedzinie wiary i moralności Kościół jest jednomyślny". Dodał, że zaangażowanie polityczne biskupów jest błędem, bo "hierarchia nie może się utożsamiać z konkretną partią". W liście znany duszpasterz dominikański pisał m.in. o "gorszącym podziale w polskim Episkopacie", objawiającym się przez popieranie "inicjatyw i dzieł formalnie katolickich, a w rzeczywistości pogańskich, bo jątrzących i dzielących społeczeństwo i Kościół".

Watykan ostro potępił obrady Zgromadzenia Przedstawicieli Katolików Chińskich (7-9 grudnia). Zwożenie siłą biskupów wiernych papieżowi nazwano łamaniem wolności religijnej, "co, jak ufano, we współczesnych Chinach zostało odesłane do przeszłości". Dążenie do kontrolowania sumienia obywateli oraz ingerowania w sprawy Kościoła "wydają się być raczej oznaką strachu i słabości niż siły; raczej bezkompromisowej nietolerancji niż otwarcia się na wolność i rzeczywiste przestrzeganie zarówno godności osoby ludzkiej, jak i poprawnego rozróżnienia między sferą cywilną a religijną". Wobec mianowania przewodniczących "tzw. Konferencji Episkopatu i Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich" przypomniano o nielegalności kanonicznej tych ciał. (Szerzej o sytuacji w Chinach pisaliśmy w poprzednim "TP").

W Europie rośnie temperatura wokół kwestii ochrony życia. 14 grudnia hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało dotyczący roku 2009 raport na temat aborcji. 2,98 proc. spośród 111 tys. aborcji przeprowadzono z powodu "zagrożenia dla płodu". Działająca w Andaluzji organizacja "Prawo do życia" nazwała te przypadki "aborcją eugeniczną". Obrońcy życia uważają, że "prowadzona jest polityka eksterminacji przez aborcję wszystkich ludzi niepełnosprawnych, którzy powinni się urodzić. Proceder taki można określić jako ludobójstwo". Zaznaczają, że selekcja prenatalna jest sprzeczna m.in. z Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Z kolei 16 grudnia Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że zawarty w konstytucji irlandzkiej zakaz przerywania ciąży narusza prawa ciężarnych do właściwej opieki lekarskiej w przypadkach zagrożenia życia. Trybunał uznał roszczenia kobiety, która chorując na raka, obawiała się, że ciąża może spowodować nawrót choroby, ale lekarze nie chcieli wydać jej skierowania na aborcję (dokonała jej w Wielkiej Brytanii). Rząd Irlandii musi wypłacić jej odszkodowanie 15 tys. euro za szkody moralne. Prymas kard. Seán Brady wyraził opinię, że "wyrok (...) nie zobowiązuje kraju do wprowadzenia ustawodawstwa dopuszczającego aborcję". Według konstytucji irlandzkiej, przypomniał hierarcha, życie nienarodzonego dziecka ma taką samą wartość, jak życie jego matki. Dodał, że "wszyscy ponosimy odpowiedzialność za udzielenie pełnej wrażliwości odpowiedzi każdej kobiecie, która znalazła się w sytuacji nieplanowanej ciąży".

Na Północnym Kaukazie, gdzie dochodzi do eskalacji konfliktów etnicznych, terroryści zamordowali muftiego Kabardino-Bałkarii, Anasa Pszichaczewa. Był on zaangażowany w dialog międzyreligijny z prawosławiem i sprzeciwiał się wszelkim ekstremizmom. Patriarcha Cyryl, zwierzchnik rosyjskiego prawosławia, wystosował telegram kondolencyjny, w którym napisał, że "terroryści straszliwie uderzyli w nas wszystkich, zabijając jednego z najbardziej szanowanych i wpływowych liderów muzułmańskich".

W Japonii w wieku 103 lat zmarł 16 grudnia franciszkanin br. Sergiusz Pęsiek, który wyjechał tam z grupą zakonników w 1931 r. na prośbę o. Maksymiliana Kolbego. Pracował m.in. jako stolarz przy remoncie zniszczonego wybuchem bomby nuklearnej klasztoru w Nagasaki. Jego wydaną także w Polsce książkę "Misyjna droga św. Maksymiliana. Wspomnienia cieśli z Niepokalanowa" Japończycy chwalili za "trafienie do ich uczuć (kimochi)".

Na podst. KAI, innych agencji i mediów, informacji własnych

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 52/2010