Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
I choć publiczna dyskusja o spektaklu Rodriga Garcíi wyszła daleko poza meritum, ponownie dzieląc Polaków na umowny „katolicki beton” oraz „środowiska wrogie Kościołowi”, pewne jest jedno: w miniony piątek i sobotę „Golgotę Picnic” oglądały setki ludzi w całej Polsce.
Czytania lub prezentacje zarejestrowanego spektaklu zorganizowano m.in. w Krakowie (Stary Teatr), Warszawie (Teatr Studio, TR Warszawa Grzegorza Jarzyny), Białymstoku (Teatr TrzyRzecze), Wrocławiu (Teatr Polski), Lublinie (Centrum Kultury), Wałbrzychu (Teatr Dramatyczny) oraz Poznaniu (plenerowe czytanie pod Zamkiem).
Zgodę na nieodpłatne pokazy i prezentacje spektaklu wyraził twórca przedstawienia Rodrigo García. „Nie mogę zgodzić się z tym, że zastrasza nas grupa fanatyków udających chrześcijan” – mówił w wywiadzie dla prasy francuskiej.
Przeciwnicy spektaklu nie ustawali w protestach przeciw, jak to ujmowano, „prowokacyjnemu i obrazoburczemu” dziełu reżysera. „»Golgota Picnic« rozlewa się na kolejne miasta. Co jeszcze lewacy wymyślą, by z wolnością na sztandarze wolność kneblować?” – pytał portal wpolityce.pl.
Podczas akcji protestacyjnych doszło do incydentów i przepychanek. Zdarzało się, że musiała interweniować policja (tak było np. w Warszawie). Pod naciskiem przeciwników z pokazu zrezygnowało lubelskie Centrum Kultury, Teatr Sztuk w Jaworznie, Teatr Rozrywki w Chorzowie i szczeciński Teatr Kana.
Sprzeciw wobec spektaklu wyraziły także m.in. kurie w Warszawie, Poznaniu, Bydgoszczy, Łodzi, Lublinie i Krakowie.