Za co dostał Kazulin

Aleksander Kazulin, niedawny niezależny kandydat na prezydenta Białorusi, został skazany na pięć i pół roku więzienia za organizowanie powyborczych protestów. To wyrok nadspodziewanie wysoki nawet jak na reżim Łukaszenki (choć pewnie kiedyś zostanie złagodzony). Być może decyzja sądu mówi więcej o lękach dyktatora niż o służalczości wymiaru sprawiedliwości. Wydawałoby się bowiem, że poważniejszym zagrożeniem dla baćki jest Aleksander Milinkiewicz - lider opozycji, cieszący się uznaniem w Europie i sporym poparciem w kraju. Ale - zdaje się myśleć Łukaszenka - opozycja jest ciągle skłócona i zajmuje się głównie naciąganiem Zachodu na pieniądze, a i Unią Europejską nie trzeba się przejmować. Gniewu społeczeństwa też nie ma się co bać, ten problem rozwiąże szwadron bezlitosnego majora Pawliczenki. Dlatego Milinkiewicz za organizowanie protestów odsiedział "tylko" piętnaście dni.

19.07.2006

Czyta się kilka minut

Co innego Kazulin. To były człowiek systemu (onegdaj minister i rektor uniwersytetu), a więc heretyk, a tacy jak wiadomo są najniebezpieczniejsi. Nie bez kozery jego wystąpienia porównywano do wystąpień Łukaszenki sprzed dwunastu lat. Być może tak wysoki wyrok niechcący potwierdza podejrzenia, że Kazulin cieszył się poparciem części aparatu władzy, a także mógłby liczyć na neutralność Rosji. Z pewnością naraził się Łukaszence słynnym przedwyborczym telewizyjnym wystąpieniem, gdy oskarżył prezydenta o korupcję i polityczne morderstwa. Ale ktoś przecież to wystąpienie zatwierdził do emisji. Przez całą kampanię Kazulin zachowywał się odważnie, nazbyt prowokacyjnie, jakby wiedział, że ktoś pilnuje jego bezpieczeństwa. Racjonalne wydaje się wytłumaczenie, że wyrok na Kazulina to ostrzeżenie dla tych ludzi systemu, którym Łukaszenka już się sprzykrzył. Bo ich najwyraźniej prezydent boi się dziś najbardziej.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Publicysta, dziennikarz, historyk, ekspert w tematyce wschodniej, redaktor naczelny „Nowej Europy Wschodniej”. Wieloletni dziennikarz „Tygodnika”. Autor i współautor książek: „Przed Bogiem” (2005), „Białoruś - kartofle i dżinsy” (2007), „Ograbiony naród ‒… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 30/2006