Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Popieram więc koncepcję walki z ideą reklamowania jedynie kryminałów i romansów jako "lektur na plażę". Na plażę nadają się doskonale np. Kołakowski, Plotyn, Bauman, a w ostateczności i "Biuletyn IPN", by być na czasie i nie stracić kontaktu z rzeczywistością.
MACIEJ WILMAŃSKI (Łódź)