Wstęp wojewody podlaskiego

W przededniu tego wielkiego wydarzenia, jakim jest beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki, postanowiłem najpierw udać się pod Jego białostocki pomnik w okolicy Katedry.

01.06.2010

Czyta się kilka minut

To wyjątkowe miejsce w stolicy naszego województwa. Wymowna rzeźba zadumanej i zatroskanej postaci z podpisem ,,ks. Jerzy" bardzo wiernie odzwierciedla postawę skromności oraz pełnego oddania Bogu i Ojczyźnie. Następnie pojechałem do Suchowoli. To w tej gminie, w niewielkiej wsi Okopy, narodził się i wychowywał ks. Popiełuszko. Tam o nim pamiętają mieszkańcy, tam jest wiele miejsc naznaczonych Jego obecnością. W te dwa miejsca warto przyjechać, żeby zrozumieć, skąd tyle dobroci, troski o innych, oddania Polsce narodziło się w osobie, która zostanie wyniesiona na ołtarze podczas uroczystości beatyfikacyjnej 6 czerwca 2010 r.

Suchowola, Białystok, całe województwo podlaskie jest dumne i wdzięczne za dokonania ks. Jerzego. Oddaliśmy w służbę całemu krajowi jednego z najlepszych synów naszej ziemi. Wierzyliśmy w to, że będzie nam dane uczestniczyć w Jego beatyfikacji. O Słudze Bożym Jerzym Popiełuszce pamięta cały Kościół białostocki, podlaska Solidarność, wszyscy mieszkańcy. Dzień beatyfikacji jest dla nas wyjątkowym świętem, powodem do wspomnień, zobowiązaniem do rozwijania tych wartości, o które walczył ks. Jerzy. Warto jednak zaznaczyć, że dla nas, mieszkańców województwa podlaskiego, od wielu lat, nie tylko od momentu męczeńskiej śmierci, ale jeszcze wcześniej, gdy wspierał nas, umacniał w nas wiarę i nadzieję, że dobro zwycięży, był On autorytetem moralnym, przewodnikiem duchowym.

Kilka tysięcy mieszkańców naszego województwa weźmie udział w uroczystościach na placu Niepodległości w Warszawie, jeszcze więcej odda należny hołd Słudze Bożemu w podlaskich świątyniach, na regionalnych obchodach. To święto naszych mieszkańców, święto wszystkich Polaków, symboliczne podziękowanie dla tych wszystkich, którzy swe zdrowie i życie oddali za wolną i prawdziwie niepodległą Polskę.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2010

Artykuł pochodzi z dodatku „Ks. Jerzy Popiełuszko (23/2010)