Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
To znaczy: stoi puste boisko i trzepak, ale dzieci AD 2012 gdzie indziej szukają atrakcji. Najchętniej w galerii handlowej – świątyni konsumpcjonizmu przypominającej miniaturowe miasto. Obok rzędów sklepów są tam restauracje, kina, siłownie, kręglarnie, ławeczki, fontanny, a między nimi biegną alejki niczym krzyżujące się ulice. Po tych zadaszonych ulicach włóczą się tabuny dzieci i (niebezpiecznie) kombinują, jak zabić nudę. SIEMACHA wychodzi im naprzeciw. W galerii wydziela fragment przestrzeni, gdzie ci młodzi mogą porozmawiać, a z czasem nawiązać więzi. W ten sposób powstaje nowoczesne podwórko – alternatywa dla anonimowej ulicy.
Od dwudziestu lat Stowarzyszenie SIEMACHA na różne sposoby inwestuje w rozwój dziecka. Myśli o nim perspektywicznie: uczy samodzielności, wspiera talent i propaguje kulturę fizyczną. Pomaga rozwiązywać problemy – te w domu, szkole, z rówieśnikami i samym sobą. Kształtuje charakter – trenuje dyscyplinę i konsekwencję. Mobilizuje do pokonywania trudności. Stawia na jakość, wytyka bylejakość. To holistyczne widzenie dziecka jest bezpośrednim nawiązaniem do myśli Janusza Korczaka, najlepszego wzorca wychowawczego. A SIEMACHA to miejsce, do którego dzieci zgłaszają się z własnej, nieprzymuszonej woli. Nie ma lepszej rekomendacji.