Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Co najmniej dwa niepotrzebne psy i jeden zbędny mężczyzna.
Któregoś dnia wreszcie zamykam oczy i oglądam
swoje życie, garść przewleczonych koralików,
a w nich wzgórza i kościoły, i popołudnia,
gdy z krótkiego snu budziłam się z płaczem. I więcej kościołów.
I ten najgorszy moment, gdy jestem dzieckiem,
dzieckiem za szafą, pod stołem, ukrytym
za paltami niezapowiedzianych gości, płaczącym,
proszącym bez wiary, mającym się urodzić.
Suzanne
Jest bez reszty skupiony na sobie
i wyraża to wspominając poszczególne części
mojego ciała. Ja też już nie bardzo pamiętam, jak wygląda.
Jednak wychodzę do ogrodu, skoro mogę.
Nie sądziłam, że istnieje tyle nocnych zwierząt,
Tyle pierwotnych robaków i rodzajów ciemności.
Harfa daje radę
To jest ten moment, w którym wszystko jest na swoim miejscu,
mąż przy stole a nie mąż w pociągu,
dzieci donoszone w kojcach a upuszczone w otchłani,
pies w czystej pościeli a śmierć zawsze za progiem.
Nic, o czym chcielibyście pisać, się nie wydarzyło,
więc moc nie musi truchleć.
I nie truchleje.
Nikogo tu nie zapraszam,
z nikim się nią nie dzielę.
Justyna Bargielska jest poetką i prozaiczką. Jej wiersze były tłumaczone na język angielski, słoweński i bułgarski. Laureatka III edycji konkursu poetyckiego im. Rainera Marii Rilkego (2001) i nagrody specjalnej na konkursie im. Jacka Bierezina (2002). W 2010 r. za tomik "Dwa fiaty" otrzymała Nagrodę Literacką Gdynia. Za swój prozatorski debiut ,,Obsoletki" (2010) otrzymała nominację do Paszportów Polityki i do Nagrody Literackiej NIKE oraz Nagrodę Literacką Gdynia 2011.