Wiekuista cisza i przemoc
Wiekuista cisza i przemoc

Około południa, 12 listopada 1940 r., do Nowej Kancelarii Rzeszy w Berlinie przybywa sowiecka delegacja z Wiaczesławem Mołotowem na czele. Gości przyjmuje Joachim von Ribbentrop. Po granitowej posadzce zmierzają do prywatnego apartamentu Führera. Hitler wita ich z radością. Wreszcie spełni swój dyplomatyczny obowiązek: pogratuluje Stalinowi i sobie sukcesu, czyli paktu o nieagresji, zwanego porozumieniem Ribbentrop–Mołotow, podpisanego w Moskwie ponad rok wcześniej, 23 sierpnia 1939 r. Kanclerz zapewnia gości o dozgonnej przyjaźni. Mołotow, w imieniu Stalina, stwierdza, że jest szczęśliwy. Nie zauważa jednak, że wraz z gospodarzem pozuje do zdjęcia na tle wiszącego na ścianie obrazu, który Führer traktuje w sposób bałwochwalczy i obsesyjny zarazem: to „Wyspa umarłych” Arnolda Böcklina. Mołotow nie zdaje sobie sprawy z symboliki tej sytuacji.
Obraz Böcklina Hitler kupił (...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Nie wiem, czy hitlerowska interpretacja