Ładowanie...
Wieczność pcha się sama

WOJCIECH BONOWICZ: Przygotowując się do naszej rozmowy, poczułem się trochę jak student...
KS. PROF. MICHAŁ HELLER: Do wieczności trzeba się przygotować.
Tak. Ale ja poczułem się jak student, który przygotowując się do egzaminu, zdaje sobie sprawę, że nie za bardzo rozumie, co właściwie studiuje. Chciałem Cię zapytać, czy dużo rozmyślasz o wieczności i czy rozmyślasz więcej niż kiedyś?
Wieczność jest przede wszystkim obecna w moich księżowskich obowiązkach. Tam jest ona na co dzień. Otwieram brewiarz i już mam przypomnienia o wieczności. Idę do kościoła, sprawuję sakramenty i już wieczność się pcha sama, czy chcesz, czy nie chcesz. Czasem jestem przy umierającym. Nie pracuję w duszpasterstwie, więc to mi się zdarza rzadko. Wtedy wieczność pcha się na całego. To zresztą jedno z najtrudniejszych zadań: pomagać komuś przejść do wieczności, gdy...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]