Wajeszew

Jest właśnie tak, jak pisał Platon w "Prawach": każdy z nas jest marionetką boskiej roboty w boskim teatrze. Gramy nieznane sobie role w znanym tylko Bogu przedstawieniu. Kieruje nami Opatrzność, której obecności i zamysłów najczęściej nie sposób się domyślić ani zrozumieć. W opowieści o sprzedaniu Józefa wszystko toczy się nie tak, jak powinno, wbrew intencjom i oczekiwaniom bohaterów. Nie wiadomo, kto był winny, kto miał złe intencje, kto był zaślepiony, choć na koniec wszyscy musieli czuć się sobą zawiedzeni. Prowadziła ich Opatrzność, jak zapowiedział Bóg Abrahamowi, na czterystuletnie wygnanie do Egiptu.

16.12.2008

Czyta się kilka minut

Ojciec faworyzował Józefa i słuchał jego świadectw przeciw braciom. Oni zaś, oburzeni, uważali, że Jakub-Izrael traktuje ich niesprawiedliwie. Złościły ich też sny Józefa, w których przyjmował hołdy składane mu przez braci, ojca i matkę. Jakub, jakby nieświadomy nienawiści w rodzinie, pozwolił Józefowi wybrać się do braci na pastwiska i na tę okazję odział go wytwornie. Na pustynnej drodze pojawił się człowiek (jak twierdzi Raszi - anioł Gabriel), który pokierował zgubionego Józefa we właściwe miejsce, a tym samym w nieszczęście.

Bracia, widząc tego pieszczoszka i zarozumialca w wełnianej, wielobarwnej tunice wzbudzającej tylko niechęć i zawiść, chcieli go w pierwszym odruchu zabić, ale powstrzymał ich Ruben i zdecydowali się sprzedać go za 20 sztuk srebra idącym do Egiptu kupcom. Na każdego z braci przypadło pół szekla (Żydzi na pamiątkę tego wydarzenia mają obowiązek przekazać pół szekla na Świątynię, a gdy ta została zburzona, ofiarowują datek na biednych w święto Purim). Ojcu przynieśli zakrwawioną koszulę Józefa na znak, że ten zginął. Jakub nie przyjmował pociechy i pogrążył się na 22 lata w bezmiernym smutku. Józef trafił do Egiptu jako niewolnik. Z niewolnika urósł do rangi zarządcy domu Putyfara. Niedługo potem za sprawą ponętnej żony Putyfara, której mimo starań nie udało się go usidlić, został wtrącony do więzienia, skąd wydobyła go, wprost na dwór monarchy, umiejętność czytania snów. Był, jak mówi tekst hebrajski, panem snów i sny w tej opowieści grają podstawową rolę.

Osiedlenie w Egipcie i wygnanie zawarte są w losie Józefa. Wszystko musiało się dokonać wbrew intencjom poszczególnych osób, ponieważ - twierdzą nauczyciele judaizmu - w ten sposób wypełnia się wola Boga. Każdy z bohaterów, nie wiedząc o tym, był jej narzędziem i służył dobru. Świadczy to o tym, jak czytamy w Talmudzie, że rzekomi wrogowie Józefa byli ludźmi prawymi.

W tej parszy zawarta jest również historia dorastania Józefa do misji przywódcy Izraela, o którym Tora powiada, że był człowiekiem sprawiedliwym, cadykiem. Gdy opowiadał braciom sny o swoim przyszłym panowaniu, nie czuł, że rani słuchaczy. Ojcowie wiary w traktacie talmudycznym "Pirke Avot" ("Sentencje ojców") wyciągają z tego wniosek następujący: jeśli ktoś chce być źródłem inspiracji dla innych, gdy ma nimi przewodzić, powinien starannie posługiwać się słowem. Z ostrożnością i taktem ma opowiadać np. prorocze sny. A te, jak uczy Gemara, spełniają się wedle ich interpretacji. Niemądremu proroczy sen na nic się nie zda. Pośród ludowych żydowskich powiedzeń jest też takie: nieodczytany sen jest jak nieotwarty list. Tak było z pierwszymi snami Józefa.

Na początku nikt ich właściwie nie rozumiał. Zaczęły się spełniać, w miarę jak je Józef coraz lepiej pojmował. Przez sny mówiła Opatrzność, która używała zacnych braci i ich wielkiego ojca. Od Józefa-cadyka zależało, czy przetrwa w wierze przodków i wypełni obietnicę zawartą w snach. Nie wolno mu było ulec nienawiści do braci. Musiał cofnąć się przed pokusą zdobycia pięknej kobiety, nie mógł popaść w rozpacz w więzieniu. Miał intencje Opatrzności zrozumieć i mądrze podjąć grę z Bogiem.

Na koniec życzenia: świetlistej i radosnej Chanuki w tym najciemniejszym miesiącu zwanym Kislew. Święto zaczyna się wieczorem 21 XII i trwa 8 dni. Każdy dzień przynosi więcej światła i radości.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 51-52/2008