Wajeszew
Ojciec faworyzował Józefa i słuchał jego świadectw przeciw braciom. Oni zaś, oburzeni, uważali, że Jakub-Izrael traktuje ich niesprawiedliwie. Złościły ich też sny Józefa, w których przyjmował hołdy składane mu przez braci, ojca i matkę. Jakub, jakby nieświadomy nienawiści w rodzinie, pozwolił Józefowi wybrać się do braci na pastwiska i na tę okazję odział go wytwornie. Na pustynnej drodze pojawił się człowiek (jak twierdzi Raszi - anioł Gabriel), który pokierował zgubionego Józefa we właściwe miejsce, a tym samym w nieszczęście.
Bracia, widząc tego pieszczoszka i zarozumialca w wełnianej, wielobarwnej tunice wzbudzającej tylko niechęć i zawiść, chcieli go w pierwszym odruchu zabić, ale powstrzymał ich Ruben i zdecydowali się sprzedać go za 20 sztuk srebra idącym do Egiptu kupcom. Na każdego z braci przypadło pół szekla (Żydzi na pamiątkę tego wydarzenia mają...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]