Abp Grzegorz Ryś: Ratunek od Boga

Jak to jest, że przeraża mnie perspektywa głodu, a nie przeraża perspektywa takiej degradacji relacji z moimi braćmi, że nie potrafię się zdobyć na przyjazną rozmowę z nimi?

28.03.2022

Czyta się kilka minut

Fot. Grażyna Makara

Wielkopostna Liturgia Słowa skonfrontowała nas niedawno z historią Józefa Egipskiego. Józef – wysłany przez ojca – przybywa do swych braci pasących trzody. Ci, najpierw zdarli z niego odzienie i pochwyciwszy go, wrzucili do studni, a następnie sprzedali go jako niewolnika (za dwadzieścia sztuk srebra) wędrującym do Egiptu kupcom izmaelskim (zob. Rdz 37, 3-28).

Czytamy o tym z reguły ze spokojem, znamy bowiem finał tej historii, on zaś pozwala nam w niej zobaczyć – po czasie – rękę Bożej Opatrzności: w Egipcie Józef – dzięki złożonym w nim przez Boga talentom i charyzmatom – z niewolnika zostanie wyniesiony do godności wicefaraona i dzięki tej pozycji uratuje życie swojej rodziny. Kiedy w Kanaanie nastanie przerażający głód, Józef wspomoże swoich bliskich nagromadzoną przezornie egipską żywnością; ostatecznie zaś zaproponuje im przeniesienie się i osiedlenie w Egipcie. Właśnie dlatego, rozważając historię Józefa, Psalmista odważa się stwierdzić, iż to nie bracia sprzedali go w niewolę egipską, lecz że to „Pan wysłał przed nimi męża: Józefa, którego sprzedano do Egiptu” (Ps 105, 17).

W ostatnim tygodniu ta interpretacja – powszechna i sama w sobie piękna – przedstawiła mi się nagle jako niewystarczająca; może nawet przegapiająca najważniejszy wymiar działania Bożego. „Wysyłając” Józefa do Egiptu, Pan Bóg ma zapewne na celu wcale nie tylko uratowanie Izraela od znanego wyłącznie sobie (!) i ukrytego w odległej przyszłości niebezpieczeństwa głodowej śmierci. Jest problem aktualny – rzeczywisty dramat, który się dzieje i dla którego Bóg poszukuje rozwiązania. Dramat o wiele większy niż mające nadejść niebezpieczeństwo śmierci, którego nawet nie dostrzegają – a który zabija ich i niszczy skuteczniej i poważniej, niż może uczynić to głód: nienawiść.

„Bracia Józefa, widząc, że ojciec kocha go bardziej niż ich wszystkich, tak go znienawidzili, że nie mogli zdobyć się na to, aby przyjaźnie z nim porozmawiać”. Patrzyłem w to zdanie i zadawałem sobie pytanie: jak to jest, że przeraża mnie perspektywa głodu, a nie przeraża perspektywa takiej degradacji relacji z moimi braćmi, że nie potrafię się zdobyć na przyjazną rozmowę z nimi? Czy nie to właśnie jest prawdziwym nieszczęściem?

Tak. Na końcu tej historii wcale nie jest przetrwanie przez Izrael okresu zabójczego głodu. Na końcu jest wyrwanie Józefowych braci ze szponów nienawiści! To właśnie ten cel przyświeca Panu, gdy „wysyła” Józefa do Egiptu. W braciach dokona się wielka przemiana – największa w przypadku Judy, który, nawróciwszy się, stanie się zupełnie innym człowiekiem, gotowym do ofiary z siebie, by ratować innych. I to przez niego (a nie przez Józefa!) potoczą się dalej dzieje wybrania. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 14/2022