W podatkowym raju

Wiadomość o 100 tysiącach bogatych klientów HSBC zelektryzowała świat.

09.02.2015

Czyta się kilka minut

Okazuje się, że ten wielki bank pomagał bogaczom – także z Polski – w uchylaniu się od płacenia podatków. Jego klienci znad Wisły są na odległym, 47. miejscu listy, która wyciekła do mediów. Dziwne, jeśli pamiętać o obciążeniach fiskalnych, jakie u nas obowiązują.

To, że nasi krezusi „optymalizują” podatki, jest publiczną tajemnicą. Mieszkają w Polsce, tu robią interesy, ale rozliczają się na Cyprze albo w Luksemburgu. „Jak popatrzymy na listę stu najbogatszych Polaków, to się okaże, że nie byliby tak bogatymi Polakami, gdyby płacili podatki w Polsce” – mówił kiedyś w RMF Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum Adama Smitha.

Przykład z góry szybko idzie na dół. Na rynku pojawia się coraz więcej firm, które chcą pomagać w przenoszeniu małego biznesu za granicę. Kuszą niższym ZUS-em i wielokrotnie większą kwotą wolną od podatku: w Wielkiej Brytanii wynosi ona 10 tys. funtów, czyli ponad 50 tys. zł, w Polsce – tylko 3091 zł. Opozycja (pomysł Twojego Ruchu) chciała ją niedawno podnieść, ale rząd kazał projekt wyrzucić do kosza. Gdyby przeszedł, w budżecie zabrakłoby 13,6 mld. A rząd potrzebuje pieniędzy: w roku wyborczym gotówka to najlepszy lek na łagodzenie nastrojów społecznych.

Rząd rozdaje, więc zaciska kleszcze fiskalne, żeby mieć co rozdawać. Ci, co jeszcze płacą, marzą, by wyrwać się na jakieś zielone podatkowe wyspy. Zazdroszcząc tym, którzy zrobili to wiele lat wcześniej i oszczędzili krocie.

Kogo tu potępiać?

©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, felietonista i bloger „Tygodnika Powszechnego” do stycznia 2017 r. W latach 2003-06 był korespondentem „Rzeczpospolitej” w Moskwie. W latach 2006-09 szef działu śledczego „Dziennika”. W „Tygodniku Powszechnym” od lutego 2013 roku, wcześniej… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2015