W poczekalni wielkiej polityki

Na Kremlu znać wyczekiwanie na objęcie fotela prezydenta USA przez Donalda Trumpa. Nadzieje Moskwy na zmiany w polityce Waszyngtonu i poprawę relacji dwustronnych są duże, może wygórowane.

09.01.2017

Czyta się kilka minut

Rosja liczy na przełamanie międzynarodowej izolacji, w jakiej znalazła się po aneksji Krymu w 2014 r., i na zniesienie zachodnich sankcji. A zwłaszcza na powrót do stołu mocarstw, przy którym zapadają najważniejsze dla świata decyzje.

Moskwa nie chce przed nowym rozdaniem zadrażniać stosunków z USA, o czym świadczy niestandardowa decyzja Putina, aby po wprowadzeniu przez odchodzącą administrację Obamy nowych sankcji (za ataki hakerskie) i po wydaleniu 35 rosyjskich dyplomatów z USA nie reagować odwetem. Putin nie tylko nie wyrzucił 35 amerykańskich dyplomatów z Rosji, ale jeszcze wielkodusznie zaprosił dzieci pracowników ambasady USA na imprezę choinkową na Kreml. Intencją było zademonstrowanie Trumpowi, że Moskwa chce się dogadywać w dobrej atmosferze. A poza tym chodziło o wykazanie, że gesty Obamy można zlekceważyć.

O co chce zagrać Kreml? Na pewno o uznanie za wyłączną rosyjską strefę wpływów obszaru postsowieckiego, w pierwszym rzędzie wycofanie poparcia Waszyngtonu dla obecnych władz w Kijowie. Moskwa liczy też, że za prezydentury skupionego na sprawach wewnętrznych Trumpa osłabną więzi transatlantyckie, a rozmiękczona Europa łatwiej da się podzielić i urobić. Dotyczy to zarówno sfery gospodarczej (np. losów TTIP), jak i militarnej. Do załatwienia pozostaje kwestia tarczy antyrakietowej w Europie. Część instalacji w Polsce jeszcze nie powstała i z punktu widzenia Kremla można powalczyć o zniweczenie projektu.

Czy rachuby Kremla będą uwzględnione w Waszyngtonie? Niebo nad tymi nadziejami nie jest bezchmurne. Sankcje Obamy zostały wprowadzone w związku z oskarżeniami amerykańskich służb pod adresem rosyjskich hakerów, których manipulacje zaburzyły tok wyborów w USA i umożliwiły zwycięstwo Trumpa. Sytuacja jest więc delikatna, a wymarzony przez Rosję reset – nadal niepewny. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 03/2017